Reprezentacja Polski kobiet odniosła drugie zwycięstwo na Mistrzostwach Świata w Szwecji. Tym razem o sile podopiecznych Kimiego Rasmussena przekonały się Chinki, które jednak stawiały twardy opór przez większą część spotkania.
Nie tak łatwo
Spotkanie rozpoczęło się od nieskutecznej gry u obu ekip. Na potwierdzenie można dodać, że Polki przez pierwsze 7 minut strzeliły tylko jednego gola, nie wykorzystując karnego. Problemy „biało-czerwonym” sprawiało niestandardowe ustawienie Chinek w obronie. Niestety, defensywnie również nasze szczypiornistki grał gorzej od rywalek, przez co wynik od samego początku nie wyglądał dobrze (1:4). Taka postawa zawodniczek nie podobała się Kimiemiu Rasmussenowi, który szybko poprosił o przerwę w grze. Z czasem jednak polskie zawodniczki zaczęły się rozkręcać, powoli, aczkolwiek konsekwentnie dążąc do remisu (7:7). Chinki miały z czasem coraz więcej problemów ze zdobyciem gola, przez co otwierała się szansa na wyjście na prowadzenie. „Orlice” mimo poprawy gry w obronie, wciąż miały spore problemy ze zdobyciem bramki, dlatego po 30. minutach Polska prowadziła tylko 12:11.
Czytaj także: MŚ w Danii: Polki w półfinale Mistrzostw Świata. Rosjanki wyeliminowane po wielkim meczu Weroniki Gawlik!
Druga część spotkania zaczęła się dla naszych piłkarek wybornie, gdyż błyskawicznie powiększyły one swoją przewagę, wykorzystując fakt, że Chinki grały w cztery (17:12). Nagle jednak znów nasza gra się załamała, przez co Azjatki zniwelowały stratę do dwóch bramek (18:16). Przełamanie przyszło w 42. minucie, kiedy po świetnej akcji piłkę do bramki skierowała Aneta Łabuda. ta akcja na nowo odblokowała „biało-czerwone”, które powróciły do kilku punktowej zaliczki. Pozwoliło to na uspokojenie swoich formacji, dzięki czemu zwycięstwo było już niemal zapewnione. Szczypiornistki z Chin próbowały za wszelką cenę zmienić oblicze spotkania, lecz im było coraz mniej czasu do końca, tym więcej błędów pojawiało się po ich stronie. Ostatecznie nasze zawodniczki z dużym zapleczem przypieczętowały drugą wygraną na MŚ.
Polska – Chiny 29:24 (12:11)
Polska: Gawlik, Wysokińska – Kobylińska 5, Stachowska 2, Niedźwiedź 5, Gadzina, Kocela 5, Kudłacz-Gloc 7/1, Pielesz 1/1, Zych, Łabuda 2, Zalewska, Sądej, Stasiak, Kulwińska 1, Archuk 1.
Karne: 2/4
Kary: 14 min.
Chiny: Xu, Yang J., Song – Li Xiaoqing 4, Tian, Yu 2, Sun 3, Sha 1, Zhang 1, Zhao 1, Yang Y., Jin 8/7, Li Yao, Yan 2/2, Wu, Quiao 2.
Karne: 9/10
Kary: 14 min.
Kary: Polska 14 min. (Zych, Pielesz, Kudłacz-Gloc po 2 min.; Stachowska, Niedźwiedź po 4 min.); Chiny – 14 min. (Zhang, Sha, Li Yao, Zhao, Yan po 2 min.; Li Xiaoqing – 4 min.)
Sędziowie: Bon-ok Koo i Seok Lee (Korea)