Krzysztof Cugowski to osoba bez której nikt nie wyobraża sobie polskiej sceny muzycznej. Z okazji jego jubileuszu warto na chwilę zatrzymać się nad tą postacią.
Początki
Krzysztof Cugowski urodził się 30 maja 1950 roku w Lublinie. Ukończył tamtejsza szkołę muzyczną. Jeszcze jako licealista założył w 1969 roku zespól Budka Suflera. W 1972 roku dołączył do zespołu Romualda Lipki „Zrzeszenie Cnót Wszelakich”, który następnie działał jako Budka Suflera do końca 2014 roku, kiedy niestety zakończono jego działalność.
Budka Suflera
Nie będę tutaj opisywał szczegółowo historii zespołu. Warto jednak wymienić jego największe szlagiery-„Sen o dolinie”, „Cień wielkiej góry”, „Jest taki samotny dom” itd. Mało kto wie, ze autorem tekstu piosenki „Sen o Dolinie” jest znany lubelski poeta i historyk Adam Sikorski (znany chociaż z programu „Było, nie minęło…”. Liczne były przerwy w karierze Cugowskiego (m.in. studia, wyjazd zarobkowy do USA). Od 1993 roku występował w Budce Suflera, która odniosła wielki sukces i każda kolejna płyta zaowocowała wielkimi przebojami.
Charyzma i dystans do siebie
Głos i charyzma sceniczna zostaną na wieki znakami rozpoznawczymi Cugowskiego. Mocny głos jest i będzie nie do podrobienia, chociaż liczni parodyści próbują go naśladować, bawiąc przy tym miliony widzów. Krzysztof Cugowski jest przykładem czasów, kiedy istotniejsza była muzyka zespołu i głos wykonawcy, niż show sceniczne i skandale. Z humorem reaguje na parodie, jak i wytykane wpadki. Słynna była wpadka podczas wykonywania znanego szlagieru „Takie tango”. Krzysztof Cugowski zapomniał wtedy tekstu podczas koncertu… transmitowanego w telewizji na żywo. Wybrnął jednak z kłopotu wymyślając na bieżąco słowa, brzmiące podobnie do pierwowzoru jedynie fonetycznie. Sam prawie parsknął śmiechem, a Romuald Lipko obserwował wokalistę wręcz z otwartymi oczami. W jednym z programów Szymona Majewskiego ponowił wykonanie ze zmyślonym tekstem w brawurowym duecie z Maciejem Stuhrem. Czarne okulary (tzw. pilotki) oraz charakterystyczny ruch sceniczny to znaki rozpoznawcze pana Krzysztofa.
Rodzina i polityka
Pasje muzyczne ojca podjęli dwaj starsi synowie Cugowskiego-Wojciech i Piotr. Z drugą zoną, którą poznał w USA ma syna Krzysztofa Jr. Piotr i Wojciech występują często z ojcem i Budką podczas licznych koncertów czy to na żywo czy telewizyjnych jubileuszy. Podczas ostatniego koncertu transmitowanego w telewizji Krzysztof Ibisz powiedział, ze zespól ten razem z Cugowskim to:
muzyczna oaza, w której dorastały takie gwiazdy jak Urszula, Izabela, Trojanowska, Felicjan Andrzejczak, Romuald Czystaw czy Jan Borysewicz
Wykonawców tych również można określić jako rodzinę Budki i Cugowskiego, czego przykładem były liczne koncerty z udziałem wszystkich, którzy pomogli odnieść zespołowi Cugowskiemu tak wielki sukces. W 2005 roku PIS zaproponował mu kandydaturę Cugowskiego do senatu. Cugowski zdobył mandat, ale w kolejnych i przyspieszonych wyborach już dwa lata wcześniej nie ubiegał się o reelekcję.
Aktor
Krzysztofa Cugowskiego mogliśmy obejrzeć w dwóch filmach. W 1976 roku zagrał piosenkarza w filmie „Przepraszam, czy tu biją?”. W 2004 roku zagrał w komedii „Atrakcyjny pozna panią”, gdzie zagrał role wiejskiego księdza proboszcza u boku takich legend jak Roman Kłosowski, Andrzej Grabowski, Marek Perepeczko.
Rockman może być zasłużony dla kultury?
W 2014 roku od prezydenta RP Bronisława Komorowskiego otrzymał, razem z przyjaciółmi z Budki, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski za zasługi na rzecz kultury. Czekamy więc na jakiś koncert jubileuszowy z okazji urodzin Pana Krzysztofa, byśmy mogli usłyszeć znowu ten wielki głos na zywo.
Czytaj także: Zbigniew Wodecki: Komercja w muzyce zrujnowała wielu zdolnych artystów