Szef polskiego IPN i prezes ukraińskiego odpowiednika polskiej instytucji zapowiedzieli, że powstanie polsko-ukraińska komisja przeznaczona do pracy nad badaniami dotyczącymi rzezi wołyńskiej. Informację tę przekazano do wiadomości publicznej w Kijowie.
Łukasz Kamiński, prezes polskiego Instytutu Pamięci Narodowej, zaznaczył w rozmowie z „Polskim Radiem”, że nowa polsko-ukraińska komisja będzie różniła się od poprzednich inicjatyw. Znaczącym faktem ma być to, iż do nowego tworu będą wchodzić wyłącznie historycy, którzy zajmowali się wcześniej analizą dokumentów dotyczących ludobójstwa Polaków na Wołyniu i we wschodniej Małopolsce.
Szef ukraińskiego IPN, Wołodymyr Wiatrowycz, stwierdził, że ograniczenie komisji jedynie do historyków jest potrzebne do uzyskania spokojnej dyskusji. Jego zdaniem ostatnio sprawą najczęściej zajmowali się politycy, którzy nie byli zainteresowani zrozumienie tego „konfliktu” i nie chcieli „zbliżenia między Polakami i Ukraińcami”.
Czytaj także: Poroszenko w barwach UPA na Westerplatte. \"To symbol maku\
Ludobójstwo wołyńskie
W latach 1943-1944 rozegrała się tragiczna historia Polaków zamieszkujących tereny Wołynia i wschodniej Małopolski. To w tym czasie z największym nasileniem działały zbrodnicze ukraińskie organizacje UPA i OUN. Wydarzenie te przeszyły do historii pod nazwą rzezi wołyńskiej. Szacuje się, że Ukraińcy wymordowali od 80 tys. do nawet 200 tys. Polaków. Mordowane były także inne nacje, m.in. Czesi, Żydzi, a także sami Ukraińcy, którzy nie godzili się na czystki etniczne. Morderstw dokonywano w okrutny sposób.
Źr.: wp.pl
Fot.: Władysława Siemaszków/commons.wikimedia.org