Lata 60. XVII wieku to okres nawały naszego północnego sąsiada, zwanej w historiografii Potopem Szwedzkim. Wydawało się, że Rzeczypospolita nie podniesie się z tego upadku. 1 kwietnia 1656 roku Jan Kazimierz w katedrze Wniebowzięcia NMP złożył tzw. Śluby lwowskie. Był to punkt zwrotny podczas Potopu szwedzkiego. Jakie były przyczyny i znaczenie tych ślubów?
Potop Szwedzki
Potop Szwedzki rozpoczął się w 1655 roku, jako element trwającej w latach 1655-1660 II wojny północnej. Wydarzenia nieprzyjazne Rzeczypospolitej jak sukcesy Szwedów oraz wypowiedzenia królowi Janowi Kazimierzowi posłuszeństwa przez masy szlachty i magnaterii oraz jej bierny opór wobec najeźdźcy i szwedzkiego monarchy Karola X Gustawa, skutkował ucieczką króla na Śląsk. Gdy jednak Szwedzi nie zdołali zdobyć Jasnej Góry, a ich główny stronnik Janusz Radziwiłł zmarł, monarcha powrócił do Rzeczypospolitej w końcu 1656 roku. Powoli zyskiwał zwolenników, ale potrzebował czegoś, co poderwie do walki z agresorami (Szwedami, dołączyli do nich Rosjanie i Siedmiogrodzianie) szersze masy wojska.
Śluby lwowskie
Król Jan Kazimierz był żonaty z Francuzką Ludwiką Marią Gonzagą, wdową po jego bracie Władysławie IV. To ona zmusiła króla do powrotu z ucieczki. 20 lat wcześniej kardynał Richelieu, po pokonaniu wrogów, powierzył Francję Matce Bożej. Skoro udało się w Francji, to w słynącej zresztą do dziś z silnego kultu maryjnego Rzeczypospolitej musiało się to udać. 1 kwietnia 1656 rokuw katedrze we Lwie Jan Kazimierz przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej zawierzył całą Rzeczypospolitej Matce Bożej. Te śluby zwane są od miejsca Ślubami lwowskimi.
Co zawierały?
Autorem tekstu jest św. Andrzej Bobola, jezuita, zamęczony przez Kozaków niedługo później, bo 16 maja 1657 roku w Janowie na Polesiu. Czytamy w nich:
Wielka człowieczeństwa Boskiego Matko i Panno! Ja, Jan Kazimierz, Twego Syna, Króla królów i Pana mojego, i Twoim zmiłowaniem się król, do Twych Najświętszych stóp przychodząc, tę oto konfederacyję czynię: Ciebie za Patronkę moją i państwa mego Królową dzisiaj obieram. Mnie, Królestwo moje Polskie, Wielkie Księstwo Litewskie, Ruskie, Pruskie, Mazowieckie, Żmudzkie, Inflanckie i Czernihowskie, wojsko obojga narodów i pospólstwo wszystko Twojej osobliwej opiece i obronie polecam, Twojej pomocy i miłosierdzia w teraźniejszym utrapieniu królestwa mego przeciwko nieprzyjaciołom pokornie żebrzę…
Król obiera Matkę Bożą za Patronkę Rzeczypospolitej i samego siebie, prosząc pokornie o pomoc w walce z nieprzyjaciółmi państwa. Dalej obiecuje jej, że:
A że wielkimi Twymi dobrodziejstwy zniewolony przymuszony jestem z narodem polskim do nowego i gorącego Tobie służenia obowiązku, obiecuję Tobie, moim, ministrów, senatorów, szlachty i pospólstwa imieniem, Synowi Twemu Jezusowi Chrystusowi, Zbawicielowi naszemu, cześć i chwałę przez wszystkie krainy Królestwa Polskiego rozszerzać, czynić wolą, że gdy za zlitowaniem Syna Twego otrzymam wiktoryę nad Szwedem, będę się starał, aby rocznica w państwie mym odprawiała się solennie do skończenia świata rozpamiętywaniem łaski Boskiej i Twojej, Panno Przeczysta!
Tekst zwraca uwagę, że zagrożenie wojenne zmusiło niejako, do powrotu do należytej czci Chrystusowi i jego Matce. Król zobowiązał siebie i swoich poddanych do naprawienia zaniedbań oraz do rozszerzenia kultu, jeśli Chrystus ześle wygraną nad Szwedami. Rocznica tego zwycięstwa ma być okazją do czczenia Matki Bożej oraz Chrystusa. Na końcu czytamy:
A że z wielkim żalem serca mego uznaję, dla jęczenia w presji ubogiego pospólstwa oraczów, przez żołnierstwo uciemiężonego, od Boga mego sprawiedliwą karę przez siedem lat w królestwie moim różnymi plagami trapiąca nad wszystkich ponoszę, obowiązuje się, iż po uczynionym pokoju starać się będę ze stanami Rzeczypospolitej usilnie, ażeby odtąd utrapione pospólstwo wolne było od wszelkiego okrucieństwa, w czym, Matko Miłosierdzia, Królowo i Pani moja, jakoś mnie natchnęła do uczynienia tego wotum, abyś łaską miłosierdzia u Syna Twego uprosiła mi pomoc do wypełniania tego, co obiecuję.
Król Jan Kazimierz przyznaje, że sytuacja w kraju to niejako wina, gdyż zbyt ostro traktowano najniższe warstwy społeczne. Od tej pory mają być oni traktowani łagodniej, do czego ma natchnąć go Matka Boża. Był to moment zwrotny w czasie Potopu. Wielu ponownie zaczęło służyć monarsze (m.in. opuścił szwedów Jan Sobieski, późniejszy Jan III), a ostatecznie wojnę zakończył pokój w Oliwie w 1660 roku.
Znaczenie
Istotnie śluby lwowskie stały się oficjalnym momentem, od kiedy Polska nazywa Matkę Bożą swoją królową. Od 1923 roku Stolica Apostolska wprowadziła obchodzoną 3 maja Uroczystość MB Królowej Polski. Od tego czasu w Litanii loretańskiej pojawiło się wezwanie Królowo Korony Polskiej (ob. Królowo Polski). Jest to uznanie ważnej roli Matki Bożej w dziejach Polski.
źr. Śluby króla Jana Kazimierza i Stanów Rzeczypospolitej zaprzysiężone imieniem narodu przed cudownym obrazem N. P. Łaskawej w Katedrze Lwowskiej a dotyczące polepszenia doli ludu pracującego oraz czci Najśw. Panny jako Królowej Korony Polskiej do wykonywania których to ślubów każdy miłujący Boga i Ojczyznę przyczyniać się winien, Lwów 1887; Wójcik Z., Jan Kazimierz Waza, Wrocław 2004; ekai.pl
fot. katedra.lodz.pl
Czytaj również: PRIMA APRILIS. DLACZEGO WTEDY ŻARTUJEMY?