Podczas konferencji prasowej w Sejmie politycy partii KORWiN skomentowali pomysł Prawa i Sprawiedliwości, dotyczący podwyżek dla polityków. Odnieśli się również do kwestii obniżenia wieku emerytalnego.
Europoseł Janusz Korwin-Mikke powiedział: Kiedy zgłasza się projekt bardzo wątpliwy, dotyczący podwyżek dla polityków, a potem się z niego wycofuje, to jest to najgorsza rzecz, jaką może zrobić partia. Przy okazji przypominam nasze stanowisko(…) – postulujemy radykalne zmniejszenie Sejmu i Senatu i radykalne odchudzenie rządu do 6 ministerstw. To dałoby znacznie lepsze efekty finansowe niż podwyżki czy obniżki pensji dla polityków.
Dawid Lewicki, lider regionu świętokrzyskiego partii KORWiN, zauważył: Niektórzy są nawet w stanie uwierzyć w to, że PiS złożył projekt podwyżek dla polityków bez wiedzy Jarosława Kaczyńskiego(…). Chodzą plotki, że to Jarosław Kaczyński miałby zastąpić Beatę Szydło na stanowisku premiera i może tutaj jest pies pogrzebany. Czas pokaże, jak ta sytuacja się rozwinie.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Bulwersujące wydają się pomysły podwyżek dla wysokich urzędników i posłów, zwłaszcza wśród ludzi, którzy słabo zarabiają. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że tak naprawdę nie ma to żadnego istotnego znaczenia dla budżetu państwa(…). Znaczenie ma jakość decyzji, które podejmują ci politycy, to jest najistotniejsze. Odwracanie uwagi od decyzji tych polityków takimi czy innymi sensacyjkami, wydaje mi się, że jest to czasami zaplanowane działanie – podsumował Artur Jabłoński, członek zarządu ROMB-u, lider okręgu koszalińskiego partii KORWiN.
Politycy partii KORWiN odnieśli się także do prezydenckiego projektu, dotyczącego obniżenia wieku emerytalnego.
Prezes Janusz Korwin-Mikke przypomniał: Domagaliśmy się oczywiście, żeby wrócić do poprzedniego wieku emerytalnego. Ludziom obiecywano emerytury w pewnym wieku i tej obietnicy nie dotrzymano. Natomiast nie powinno to dotyczyć ludzi, którzy poszli do pracy po wejściu w życie tej nowej ustawy, bo oni idąc do pracy wiedzieli, że emerytury dostaną w wieku lat 67, w związku z czym im nie trzeba obniżać wieku emerytalnego. Dodał także: Jeżeli komuś obiecano 40 lat temu, że przejdzie na emeryturę w wieku 65 lat, to ma ją dostać właśnie w wieku 65 lat, a nie w wieku 80, 90 czy ilu tam rząd postanowi…
Dawid Lewick wyjaśniłi: Zgodnie z zasadą pacta sunt servanda, stoimy na stanowisku, że umów się dotrzymuje. Zmianę wieku emerytalnego należało więc cofnąć. Niektórzy dzisiaj podnoszą, że przez to zawali nam się budżet. Jeśli tak będzie, to nie ze względu na obniżenie wieku emerytalnego, bo to mógłby przeżyć, ale przez inne socjalne obietnice, które wnosi PiS, jak programy: 500 plus, Mieszkanie plus i inne(…).
Artur Jabłoński wskazał: Te umowy społeczne, jakimi są emerytury, są zawarte pod pewnym przymusem. Państwo, które nie przestrzega umów, traci wiarygodność. Każda ważna umowa oprócz dokumentacji, opiera się na zaufaniu.(…). Rzetelność wykonywania umów jest sprawą kardynalną(…). Dodał także: Czymże bowiem będzie państwo, jeśli nie będzie dotrzymywało umów, ale zmuszało do ich spełniania – tylko w jedną stronę?
Źródło: inf. prasowa
Fot.: Wikimedia/Adrian Grycuk