W spektakularnym finale dziesięcioletniej sagi politycznej, partia Nowoczesna, niegdyś symbol „nowoczesnego liberalizmu”, oficjalnie kończy istnienie. Założona z wielkich ambicji przez Ryszarda Petru, dziś kończy jako zgliszcza zadłużenia i garstki lojalistów.
Decyzja o likwidacji zapadła na konwencji z miażdżącą przewagą – 146 głosów za, zaledwie 8 przeciw. To nie tylko upadek jednej partii, ale symboliczny cmentarz dla całej liberalnej elity, która obiecywała Polskę bez granic, a dostarczyła chaos i długi. W tle? Słabość koalicji Tuska, która trzeszczy w szwach, podczas gdy prawica konsoliduje siły.
Nowoczesna wystartowała w 2015 roku jak rakieta – Ryszard Petru, charyzmatyczny ekonomista z korporacyjnego świata, obiecywał wolny rynek bez socjalistycznych balastów i Polskę otwartą na świat.
Partia weszła do Sejmu z hukiem, zdobywając 7,6 proc. głosów i 28 mandatów. Ale to był szczyt. Szybko wyszło na jaw, że wizja Petru to pusty slogan: brak spójnego programu, wewnętrzne konflikty i zdrada ideałów na rzecz sojuszu z Platformą Obywatelską. W 2017 roku Petru odszedł, zabierając ze sobą kluczowych posłów, a partia pogrążyła się w kryzysie.
Adam Szłapka, który przejął stery w 2019 roku, próbował ratować resztki. Jako nowy przewodniczący mówił o „przycisku restart”, ale rzeczywistość była brutalna: wyjścia gwiazd jak Joanna Scheuring-Wielgus czy Joanna Schmidt, a w 2022 roku nawet powrót Petru okazał się krótkotrwały – dziś jest w Polsce 2050 Szymona Hołowni.
Pod rządami Szłapki, który teraz świeci jako rzecznik rządu Tuska, Nowoczesna stała się cieniem „przystawki” PO – bez tożsamości, bez wyborców. Z kilkunastu tysięcy członków w szczycie, dziś ledwie kilkuset na cały kraj. To dowód, że liberalna utopia nie ma w Polsce korzeni – Polacy wolą solidną prawicę niż korporacyjne mrzonki.
Głosowanie nad Likwidacją: 146 Za, 8 Przeciw
Konwencja w piątek była formalnością. Spośród 157 obecnych działaczy, aż 146 poparło samorozwiązanie partii, 8 wyraziło sprzeciw (pewnie z czystego sentymentu, jak przyznał Szłapka), a 3 wstrzymało się od głosu.
Ustępujący sekretarz generalny Sławomir Potapowicz ogłosił wyniki, podkreślając, że członkowie będą składać deklaracje o dołączeniu do „nowego projektu” – de facto Platformy Obywatelskiej, która planuje rebranding z Inicjatywą Polską.
Przeczytaj również:
- Precyzyjny atak na rosyjski kompleks chemiczny w Briańsku
- Zarzuty dla Prezydenta Nowego Sącza. Znamy szczegóły
- Wojskowe dokumenty na śmietniku w Suwałkach. Kolejny alarm dla bezpieczeństwa wojskowego
Źródło: Niezależna






