Od 1 lipca do 31 grudnia prezydencję w Radzie Europy przejęła Słowacja. O problemach, z jakimi musi borykać się Unia Europejska i planach związanych z dalszą polityką wspólnoty opowiadał na antenie Telewizji Republika słowacki ambasador w Polsce – Dušan Krištofík.
Dušan Krištofík, który pełni swoją funkcję od 2015 roku, podkreślił, że nastroje wśród społeczeństw państw członkowskich są dalekie od optymistycznych:
Entuzjazm dla członkostwa w Unii Europejskiej zastępuje dziś zmęczenie rozszerzeniem i eurosceptycyzm. Indywidualizm wygrywa nad wspólnym działaniem. Rozszerza się radykalizacja i ekstremizm, a jedno państwo zdecydowało się opuścić Unię.
Jego zdaniem, Europa powinna rozpocząć dialog odnośnie swoich problemów:
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Chcemy rozmawiać o bezpieczeństwie w kontekście migracji i terroryzmu. Ważne będzie również rozwiązanie kwestii gospodarczych i społecznych, bo Europa potrzebuje określić się na nowo. (…) Są dziedziny, w których państwa chcą współpracować, jak np. w sprawie jednolitego rynku, ale są też takie, w których niektórzy dążą do nacjonalizacji tej polityki. Historia rozszerzenia UE pokazuje, że był to sukces, ale teraz musimy postanowić wspólnie, jak ją dalej budować.
Zauważył także, że Grupa Wyszehradzka ma swoją wizję Europy, którą chce przedstawić innym:
My, jako państwa Grupy Wyszehradzkiej, mamy swoje wyobrażenia i będziemy o tym dyskutować ze wszystkimi partnerami
Dyplomata doprecyzował, że zagrożeniem jest migracja nielegalna:
Problemem jest migracja nielegalna, której nie możemy kontrolować. Ci, którzy mają prawo wjazdu do Europy, powinni być wpuszczani. Natomiast tych, którzy nie mają takiego prawa nie należy wpuszczać.
Źródło: telewizjarepublika.pl
Fot. Youtube.com/Telewizja Republika