Toruńska organizacja Lex Lupus działającą na rzecz polskiego dziedzictwa narodowego napisała wzór ustawy nadającej jednemu z parków w tym mieście imię Żołnierzy Wyklętych – Bohaterów Niezłomnych. Obecnie trwa zbiórka podpisów.
Park, o którym mowa położony jest pomiędzy ulicami Adama Mickiewicza, Alojzego Tujakowskiego, aleją 500-lecia Torunia, Fryderyka Chopina oraz aleją Jana Pawła II, w pobliżu placu Rapackiego. Znajduje się on blisko ścisłego centrum miasta i jest częstym miejscem spacerów torunian.
Odpowiedź na potrzeby lokalnej społeczności
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
– Na przestrzeni ostatnich lat zauważyć można znaczny spadek postaw patriotycznych i obywatelskich. Badanie przeprowadzone przez Homo Homini z lutego 2014 roku wskazuje, iż 41% badanych nie poświęciłoby absolutnie nic dla swojego kraju – wykazują w uzasadnieniu projektu uchwały jej twórcy. Dlatego, ich zdaniem, nazwanie parku imieniem Żołnierzy Wyklętych – Bohaterów Niezłomnych ma tę sytuacją poprawić. – Uchwała jest odpowiedzią na potrzeby lokalnej społeczności dotyczące upamiętnienia członków polskiego antykomunistycznego podziemia niepodległościowego oraz potrzebę aktywizowania mieszkańców w kwestii promowania polskości – czytamy w dokumencie.
Organizacja Lex Lupus zwraca uwagę na fakt, iż w sąsiedztwie wskazanego miejsca znajduje się pomnik Józefa Piłsudskiego oraz Pomnik ku czci żołnierzy Armii Krajowej. – Są to miejsca, w których odbywają się miejskie uroczystości z udziałem władz lokalnych i krajowych – dlatego Park im. Żołnierzy Wyklętych – Bohaterów Niezłomnych będzie uzupełnieniem tego obszaru na mapie Torunia. Obecnie park nie posiada nazwy – dodają.
Do dwóch razy sztuka?
To już druga próba uczczenia pamięci żołnierzy podziemia niepodległościowego w Grodzie Kopernika. Dwa i pół roku temu dwaj toruńscy aktywiści Piotr Borys Kucharek oraz Piotr Piś próbowali nazwać ten sam park imieniem Żołnierzy Niezłomnych. – Tak naprawdę rozpoczynając inicjatywę liczyliśmy się z tym, iż nie będzie to łatwa droga – mówi w rozmowie z portalem wMerium.pl Piotr Kucharek. – To czego doświadczyliśmy do tej pory umacnia nas w przekonaniu, że działania oddolne, są potrzebne ponieważ w ten sposób jako obywatele zyskujemy realny wpływ na wygląd i funkcjonowanie naszego miasta, jak również mamy okazję wspólnie poszerzać wiedzę dotyczącą ludzi i wydarzeń wciąż jeszcze wymagającej propagowania wśród lokalnej społeczności – dodaje.
Potrzeba 150 podpisów
Teraz jednak toruńscy patrioci zyskali sojusznika w postaci stowarzyszenia Lex Lupus. To ono odpowiada za organizację projektu, w który może włączyć się każdy mieszkaniec Torunia. By lokalni radni pochylili się nad proponowaną przez organizację uchwałą, musi się pod nią podpisać minimum 150 osób. Biorąc pod uwagę fakt, że w Toruniu mieszka prawie 190 tys. osób, sprawa nazwania parku wydaje się prosta.
Więcej informacji o projekcie na stronie organizacji oraz Facebook.