Jacek Kurski, prezes TVP, odniósł się do kwestii uiszczania opłat za abonament RTV. Jego zdaniem należy „automatycznie domniemywać”, że w każdym gospodarstwie domowym znajduje się odbiornik telewizyjny i na tej podstawie nakładać daninę.
Kurski, w rozmowie z portalem dziennik.pl, przyznał, że TVP opracowała dokument, który pozwoli uszczelnić obowiązującą ustawę. Można uniezależnić powstanie obowiązku uiszczenia opłaty abonamentowej od woluntarystycznego aktu rejestracji odbiornika. Powinno się po prostu automatycznie domniemywać, że w każdym gospodarstwie domowym jest odbiornik telewizyjny – powiedział.
Co, jeśli ktoś faktycznie nie posiada telewizora? Taka sytuacja jest oczywiście brana pod uwagę. Osoby, które ta sytuacja dotyczy muszą zgłosić ten fakt Poczcie Polskiej. Jeżeli instytucja zweryfikuje tę informację jako prawdziwą, może odstąpić od pobierania podatku.
Obowiązek płacenia abonamentu RTV, teoretycznie, spoczywa na każdym gospodarstwie domowy. W praktyce opłaca go jednak zaledwie 12,5 proc. zobowiązanych. TVP od dłuższego czasu stara poradzić sobie z tym problemem. Receptą miała być opłata audiowizualna, która miałaby zastąpić abonament, jednak w związku z faktem, iż ustawa medialna wprowadzająca tę daninę musi zostać zaakceptowana przez UE, cały proces opóźnia się w czasie.
Portal radiozet.pl informuje, że władze TVP usiłują sprawić, aby pobieranie należności wynikających z abonamentu RTV było jak najbardziej efektywne. Od jakiegoś czasu inspektorzy Poczty Polskiej odwiedzają więc mieszkania w poszukiwaniu niezarejestrowanych odbiorników. Weryfikacja będzie prowadzona również na podstawie danych uzyskanych od telewizji kablowych oraz satelitarnych. Zarządzający TVP informują bowiem, że wiele osób wykupuje dostęp do kanałów telewizyjnych, a oficjalnie nie wykazuje faktu posiadania w domu odbiornika.
źródło: dziennik.pl, radiozet.pl
Fot. Flickr/Alexandre Normand