W ostatnim czasie popularność w serwisie do transmitowania gier komputerowych Twitch, zdobywa gra H1Z1: King of the Kill. Jaki jest fenomen tej gry? Dlaczego ogląda ją coraz więcej widzów? Na te pytania starał się odpowiedzieć jeden z bardziej znanych streamerów tejże gry – Paweł Lehmann, znany szerzej jako „Leh”.
Krzysztof Chałabiś: W ostatnim czasie Twoja popularność na Twitchu mocno wzrosła. Jak myślisz, czym jest to spowodowane?
Paweł „Leh” Lehmann: Na wzrost mojej popularności złożyło się kilka czynników. Pierwszym jest mój powrót do regularnego streamowania, ponieważ przez ostatnie pół roku próbowałem swoich sił w grze drużynowej CS:GO, co uniemożliwiało mi poświęcenie większej ilości godzin na rozwój kanału. Dodatkowo aktualnie jest duże zainteresowanie grą H1Z1 w Polsce, a że gram w nią nie najgorzej, to widzowie chętnie oglądają. Nie ukrywam, że pewna część osób dowiedziała się również o moim kanale dzięki grze w duo z Izakiem [znany polski komentator CS:GO, YouTuber i streamer – przyp. red.].
Gra w którą najczęściej grasz, H1Z1: King of the Kill jest ostatnio bardzo popularna. Chyba nie ma drugiej gry na rynku o takiej specyfice jak ta. Myślisz, że to jest jej kluczem do sukcesu?
Jest parę tytułów o podobnej specyfice, ale to właśnie w H1Z1 jest najwięcej akcji. Rozgrywka jest dynamiczna, dzięki czemu fajnie się w nią gra lub ogląda. Dodatkowo motyw rywalizacji, gdzie mamy możliwość zmierzenia się z tak dużą ilością graczy w tym samym momencie. Każdy z uczestników walczy o przetrwanie, a wygrać może tylko jeden.
Skąd w ogóle pomysł na granie w H1Z1? Ktoś Ci polecił?
Pierwszy raz H1Z1 widziałem na kanale zagranicznego streamer’a summit1g. Długo nie musiałem oglądać, żeby samemu spróbować.
Premiera ostatecznej wersji gry jest zaplanowana na 2017 rok. Jakich zmian spodziewasz się w H1Z1?
Lepszej optymalizacji, naprawienie wszystkich dotychczasowych błędów, specjalnych eventów w grze oraz serwerów do trenowania strzelania.
Sądzisz, że H1Z1 może kiedyś stać się grą e-sportową na zawodach?
Jak najbardziej, w 2015 roku H1Z1 było na 6 miejscu najczęściej oglądanych gier na platformie Twitch.tv. Na razie organizowany jest tylko jeden turniej H1Z1 Invitational, który z roku na rok przyciąga coraz większą widownię.
Trudno było namówić Piotra „izaka” Skowyrskiego do gry w duecie w H1Z1?
Izak sam chciał spróbować swoich sił po obejrzeniu turnieju H1Z1 Invitational na targach Twitchcon. W ten sposób powstało nasze „zabójcze” duo.
Byłeś wcześniej półprofesjonalnym zawodnikiem CS:GO. Jakie są Twoje osiągnięcia?
Zbyt dużych osiągnięć w mojej „karierze” nie było. Do tych większych można zaliczyć:
– 3 miejsce na Mistrzostwach Miast
– 3 miejsce na Poznań Computer Sport Games 2014 – Winter Edition
– 4 miejsce Płońsk E-Sport Challenge
Planujesz jeszcze wrócić do poważniejszego grania w CS’a?
Nie, zakończyłem swoja „karierę”.
Jak zaczęła się Twoja historia z platformą Twitch?
Od oglądania meczów Counter-Strike: Global Offensive.
Ile czasu prowadzisz już tam swój własny kanał [KLIK]?
Od września 2015 roku.
Co robisz poza streamem? Jakieś zainteresowania, pasje?
Aktualnie mam mało wolnego czasu. Pracuję, a dużą część wolnego czasu poświęcam na streamowanie, czyli moją pasję. W planie mam powrót do regularnych treningów na siłowni.
Czy jest jakiś streamer na którym się wzorujesz?
Oglądam bardzo dużo streamerów, od każdego można się czegoś nauczyć.
Obecnie masz ponad 1000 widzów średnio na swoim kanale podczas transmisji. Jaki jest Twój kolejny cel?
Utrzymać tą liczbę widzów oraz rozwinąć kanał Youtube. To są aktualnie moje główne cele.
Czy istnieje jakiś „poradnik” dla początkujących streamerów, co powinni zrobić, by odnieśli sukces?
Jedną z najważniejszych rzeczy jest regularne streamowanie, sam widzę jaka jest różnica odkąd zakończyłem grę drużynową w Counter-Strike: Global Offensive . Dodatkowo trzeba mieć dobry kontakt z widzami, jak i sprzęt który umożliwi transmitowanie gier w niezłej jakości.
Jaka ilość widzów, donejtów, subskrybcji na Twitch.tv pozwoliłaby rzucić pracę, by utrzymywać się ze streamowania?
Ciężko mi powiedzieć, ponieważ nigdy nie miałem aż tak rozwiniętego kanału.
Czego mogę Ci życzyć na koniec rozmowy?
Dalszych sukcesów w rozwoju kanału.
Dzięki za wywiad!
Również dziękuję i pozdrawiam wszystkich czytelników!