• Redakcja
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Patronat medialny
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    PILNE PROJEKT

    Trump zadzwonił do Putina! „Rozmowa trwa”

    Biedronka

    Ekspertka ostrzega przed trzema produktami z „Biedronki”. „Zobaczcie, to jest wszystko pofarbowane” [WIDEO]

    krystyna janda w hiszpanii

    Krystyna Janda mówi, że w jej domu „straszyło”. „Psy wyją nocami”

    Pościg na Zakopiance. Okazało się, że za kierownicą siedział 14-latek

    Wypadek busa z dziećmi. Lądował śmigłowiec LPR

    Kraków

    Ukraińcy twierdzą, że założyli Polskę

    Zbigniew Bogucki

    Bogucki o niższych cenach prądu. Znamy termin

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    PILNE PROJEKT

    Trump zadzwonił do Putina! „Rozmowa trwa”

    Biedronka

    Ekspertka ostrzega przed trzema produktami z „Biedronki”. „Zobaczcie, to jest wszystko pofarbowane” [WIDEO]

    krystyna janda w hiszpanii

    Krystyna Janda mówi, że w jej domu „straszyło”. „Psy wyją nocami”

    Pościg na Zakopiance. Okazało się, że za kierownicą siedział 14-latek

    Wypadek busa z dziećmi. Lądował śmigłowiec LPR

    Kraków

    Ukraińcy twierdzą, że założyli Polskę

    Zbigniew Bogucki

    Bogucki o niższych cenach prądu. Znamy termin

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
Strona Główna Polecane

Krystyna Janda mówi, że w jej domu „straszyło”. „Psy wyją nocami”

16 października 2025
Kategorie: Polecane, Wiadomości, Wiadomości z Polski
krystyna janda w hiszpanii

Fot. Instagram/tojajanda screen

UdostępnijPodaj dalejUdostępnijWyślij

Krystyna Janda posiada dom w Milanówku. Okazuje się jednak, że początkowo nie stanowił on bezpiecznej przystani zarówno dla niej, jak i jej rodziny.

Aktorka opowiedziała o swojej położonej pod Warszawą willi w programie „Daję słowo” prowadzonym przez znanego dziennikarza – Macieja Orłosia. Janda przyznała, że wspomniany dom ma swoje korzenie w latach 20. XX wieku, a wybudował go Stanisław Gruszczyński – śpiewak operowy. – Myśmy kupili dom, który wybudował Stanisław Gruszczyński, to był śpiewak operowy, kiedyś miał kontrakt w La Scali i był naprawdę bogatym człowiekiem, zbudował ten dom nadzwyczajnie, ale zaczął tracić głos… Bardzo się to tragicznie skończyło, bo on zmarł w Milanówku zapomniany na takiej kupie węgla – powiedziała Janda.

Dom ma straszną historię. W czasie II wojny światowej pełnił bowiem funkcję szpitala powstańczego. Jedna z sypialni znajdującym się w obiekcie robiła nawet za tzw. „umieralnię”, gdzie lokowano osoby, których nie dało się już uratować i ich śmierć była rychła. Janda przyznaje, że początki w domu były straszne i budziły w niej ogromny strach. – Musimy coś zrobić, ja się zaczynam bać! Psy wyją nocami, ciągle zdarza się coś dziwnego – pisała aktorka na swojej stronie internetowej.

– Myśmy się o tym wszystkim dowiedzieli dużo później, jak urodziłam dziecko i nocami nie spałam, bo je nosiłam. (…) Często coś spadało, tłukła się porcelana, ktoś biegł po schodach, wydawało mi się… (…) Była taka dziewczyna pomagająca mnie i mamie w opiece nad dziećmi i mówiłam do niej: Basiu, ja ci dziękuję, bo słyszałam, jak zbiegasz w nocy, żeby mnie zastąpić, a ona mówiła: Krysia, ja w ogóle nie wstawałam!  – mówiła z kolei w rozmowie z Orłosiem.

Krystyna Janda mówi, że w jej domu „straszyło”

W pewnym momencie Janda zdecydowała, by udać się na cmentarz, na grób wspomnianego Gruszczyńskiego. Okazało się, że był on całkowicie zarośnięty. Zapaliła na nim świeczkę. Twierdziła, że trzeba zmarłego śpiewaka operowego „przebłagać”, żeby zaakceptował ją i jej rodzinę.

Janda relacjonuje, że w domu słychać było kroki na schodach. Doszło także do incydentu ze spadającą półką oraz porcelaną, która całkowicie się potłukła. – Wszystko się potłukło. Oglądałam serwantkę z mamą cały poranek. Nie było powodu. Wszystko jest w porządku,. Nic się w meblu nie zepsuło, nie ułamało. Dziwne – pisała w sieci. – Zaczepiła mnie starsza pani w sklepie: „wie pani. że tam w ogrodzie w kącie są zakopane trupy ze szpitala? Oni nie nadążali grzebać, kto by tam jeździł na cmentarz, w tym domu było piekło!” – relacjonowała Janda.

Janda postanowiła działać i sprowadziła do domu księdza. – Wezwałam księdza z sąsiadującego z nami kościoła Milanowskiego. Spojrzał na dom w pełnym rozkwicie remontu, wziął (krucyfiks) do ręki. Basia szła za mną, trzymając wodę święconą rozlaną na talerzu. Przechodziłyśmy z pokoju do pokoju, żegnałyśmy się i kropiłam wszystkie kąty. Tak obeszłyśmy cały dom – mówiła.

– Uwielbiamy ten dom. W niedzielę zdarza się że do obiadu siada 18, 20 osób. Pokoje gościnne na strychu są często zajęte. Jest to nasze miejsce na ziemi. Nie wyobrażamy sobie innego. Co roku chodzimy na grób pana Gruszczyńskiego. No i uratowaliśmy zabytek! – przyznawała później.

źródło: strona internetowa Krystyny Jandy, Wirtualna Polska

Przeczytaj również:

  • Wypadek busa z dziećmi. Lądował śmigłowiec LPR
  • Bogucki o niższych cenach prądu. Znamy termin
  • Ukraińcy twierdzą, że założyli Polskę
Tagi domKrystyna Jandastraszy
UdostępnijTweetUdostępnijWyślij

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Wiadomości
  • Gospodarka
  • Sport
  • Kultura
  • Historia
  • Publicystyka
  • Moto
  • Koronawirus

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine