Jan M. w 1982 r. był jednym z dowodzących oddziałami Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej podczas pacyfikacji pokojowej manifestacji. Został skazany przez sąd na karę więzienia, ale przez 10 lat uchylał się od wyroku tłumacząc niemożność odbycia kary kiepskim stanem zdrowia.
Oddziały ZOMO pod wodzą Jana M. dokonały pacyfikacji pokojowej manifestacji w Lublinie w 1982 r. Działania komunistów przyniosły śmierć trzech osób i zranienie kilkudziesięciu innych.
W 2007 r. Bogdan G. – zastępca komendanta wojewódzkiego MO w Legnicy, Tadeusz J. – dowódca plutonu ZOMO oraz Jan M. – zastępca komendanta MO w Lubinie zostali skazani przez sąd i obarczeni odpowiedzialnością za zbrodnie lubińską. Janowi M. wymierzono karę 3,5 roku więzienia, ale przez 10 lat uchylał się od odbycia kary, powołując się na stan zdrowia. Inni skazani w tym samym procesie wykonali zasądzony przez wymiar sprawiedliwości wyrok.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Sąd Okręgowy we Wrocławiu zdecydował się zwrócić do biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu, by wydali opinię w tej sprawie. Stwierdzili, że Jan M. rzeczywiście posiada liczne schorzenia, jednak nie przeszkadzają one w odbyciu kary pozbawienia wolności. Sąd stwierdził na podstawie tej opinii, iż nie można odraczać wykonania wyroku.
Jan M. odwołał się od tej decyzji do Sądu Apelacyjnego, lecz instytucja podtrzymała wyrok.
Źr.: TVN 24
Fot. freeimages.com