Tajemnicą poliszynela jest, iż politycy PO oraz Nowoczesnej nie pałają do siebie wielką sympatią. Relacje pomiędzy przedstawicielami obydwu ugrupowań pogorszyły się po odejściu kilku posłów .N, którzy przenieśli się do formacji zarządzanej przez Grzegorza Schetynę. Dziś na Twitterze doszło do zabawnej wymiany zdań pomiędzy Joanną Scheuring-Wielgus a Janem Grabcem, rzecznikiem PO, która obrazuje chłodne stosunku przedstawicieli opozycji.
Wszystko zaczęło się od wpisu, który Scheuring-Wielgus umieściła na swoim twitterowym koncie. Posłanka cytowała słowa Dariusza Jońskiego, byłego polityka SLD, który przypominał, iż jego partia składała wniosek o delegalizację ONR. Przedstawicielka formacji, której liderem pozostaje Ryszard Petru, delikatnie uszczypnęła również Platformę Obywatelską sugerując, iż jej członkowie dziś chcą walczyć z ONR, a wcześniej niezbyt kwapili się podejmowania jakichkolwiek kroków prawnych.
Czytaj także: Gronkiewicz-Waltz chce delegalizacji ONR. Narodowcy odpowiadają. Inni internauci też nie oszczędzają HGW
Po chwili posłanka opublikowała link do artykułu zamieszczonego na stronie tvp.info. Tekst datowany jest na 21 listopada 2012 roku i opisuje złożenie wniosku o delegalizację Młodzieży Wszechpolskiej przez Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz prośbę do prokuratora generalnego, Andrzeja Seremeta o „lustrację środowisk faszyzujących, nacjonalistycznych o utajnionych strukturach i przynależności mieniących się spadkobiercami ONR”. SLD złożył w środę wnioski o delegalizację stowarzyszenia Młodzież Wszechpolska oraz o wyjaśnienie formalnego działania ONR – poinformował sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski. O „lustrację środowisk faszyzujących” SLD zwrócił się też do premiera. Do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz SLD skierował wniosek o „wszczęcie procedury kontrolnej oraz skierowanie do sądu wniosku o rozwiązanie stowarzyszenia Młodzież Wszechpolska” – czytamy w tekście. Z kolei w sprawie ONR Sojusz złożył wniosek do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. We wniosku tym zwrócono się do prokuratora generalnego o zlecenie organom państwa o uprawnieniach policyjnych ”lustracji środowisk faszyzujących, nacjonalistycznych o utajnionych strukturach i przynależności mieniących się spadkobiercami Obozu Narodowo Radykalnego – organizacji zdelegalizowanej decyzją Władz II Rzeczypospolitej Polski w lipcu 1934 roku” – piszą autorzy w jego dalszej części. Cały tekst TUTAJ.
Chyba jednak nie. Prawda jest taka, że PO jak zwykle przespało. https://t.co/4rYirrr9HC https://t.co/BCAYMkF96Q
— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW) 1 maja 2017
W tym momencie „do gry” wkroczył rzecznik PO, Jan Grabiec. Poseł przypomniał Scheuring-Wielgus, że PO również składała podobny wniosek. Polityk opublikował w tym celu link do artykułu zamieszczonego na internetowym portalu tygodnika „Newsweek”. Próbę delegalizacji Obozu Narodowo-Radykalnego podjęła czwórka posłów PO: Cezary Tomczyk, Agnieszka Pomaska, Sławomir Nitras i Paweł Olszewski. – Poprzez ten wniosek sprzeciwiamy się, by w demokratycznym państwie funkcjonowała organizacja, która odwołuje się do korzeni faszyzmu i stosuje rasistowską narrację – mówi Agnieszka Pomaska. Posłowie twierdzą, że wniosek o delegalizację partii w którym wymieniają przykłady naruszenia prawa przez nacjonalistów wyślą już do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry i prezydenta miasta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka – czytamy w tekście, który na łamach newsweek.pl zamieszczony został 13 grudnia 2016 roku.
Posłanka Nowoczesnej przyjęła uwagę od Grabca, jednak wyprowadziła w jego kierunku również bardzo mocny cios, po którym, wnioskując po braku dalszej aktywności, rzecznik PO już się nie podniósł.
@JanGrabiec Nie lepiej było to zrobić w 2012? Jak się było u władzy?
— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW) 2 maja 2017
Awantura o delegalizację ONR
Sobotni marsz Obozu Narodowo-Radykalnego w Warszawie odbił się szerokim echem. Nie przypadł do gustu m.in. Hannie Gronkiewicz-Waltz, która opublikowała na Twitterze apel o delegalizację organizacji. Doczekała się szybkiej riposty ONR-owców. Prezydent Warszawy nie oszczędzali w komentarzach również inni internauci.
Marsz ONR przeszedł w sobotę ulicami Warszawy z okazji 83. rocznicy powstania tej organizacji. Wcześniej narodowcy uczestniczyli w Mszy Św. oraz w kongresie, na którym podpisali nową Deklarację Ideową. Na trasie przemarszu zgromadziła się grupa kontrdemonstrantów z radykalnej organizacji Obywatele RP oraz ze środowisk ekstremistów lewicowych. Choć musiała interweniować policja, marsz odbył się bez przeszkód.
Do dyskusji postanowiła się włączyć również prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Na Twitterze zaapelowała do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, aby ten złożył wniosek o delegalizację ONR, przez co ta organizacja nie miałaby prawa do publicznego demonstrowania. Oczekuję od ministra Ziobry złożenia do sądu wniosku o delegalizację ONR jako ruchu neofaszystowskiego. Wtedy bez prawa do manifestacji. – napisała.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź narodowców. Również na Twitterze udostępnili wpis Gronkiewicz-Waltz… z własnym apelem do ministra Ziobry. Oczekujemy od Zbigniewa Ziobro zdecydowanych działań zmierzających do rozliczenia aferzystów i złodziei z ugrupowań opozycyjnych. – napisali ONR-owcy.
Więcej TUTAJ.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Flickr/PlatformaRP