Sprawa zastrzelonego w Niemczech żubra wywołała wielkie kontrowersje. Po kilku dniach od zdarzenia głos zabrała Greenpeace Polska. Organizacja potępiła zastrzelenie zwierzęcia i poinformowała, że sprawę pilotuje niemiecki WWF. Jednocześnie zamieściła link do petycji, która dotyczy odstrzałów żubrów… w Polsce.
Przypomnijmy, że zwierzę przedostało się do miejscowości Lebus, gdzie wywołało zaniepokojenie wśród lokalnych władz. Początkowo próbowano sprawdzić, czy żubr nie pochodzi z hodowli, usiłowano go również odizolować oraz skontaktować się z weterynarzem posiadającym odpowiedni środek usypiający.
Wieczorem, 13 września, kiedy działania nie przynosiły oczekiwanego skutku, zdecydowano się na radykalne wyjście – zastrzelenie zwierzęcia. Władze tłumaczyły swoją decyzję m.in. ochrona mieszkańców.
Kiedy o zdarzeniu poinformowały media w Polsce, pojawiło się mnóstwo komentarzy. Niektórzy zwracali uwagę, że jest to tylko pojedynczy przypadek i nie ma sensu nagłaśniać sprawy. Inni zareagowali ostro, często domagając się zaangażowania ekologów w nagłośnienie sprawy i ukaranie winnych.
Greenpeace Polska
18 września Greenpeace Polska odniosła się do sprawy na Facebooku. Opublikowano wpis, w którym poinformowano m.in. o działaniach niemieckiego WWF.
„W ostatnich dniach często pytaliście o sprawę zastrzelonego w Niemczech żubra. Jesteśmy głęboko oburzeni tą sytuacją, która nie miała żadnego uzasadnienia. Te wspaniałe, ściśle chronione zwierzęta, absolutnie nie powinny być obiektem polowań! Na całe szczęście organizacje pozarzadowe zareagowały bardzo szybko: niemiecki WWF złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Gorąco wierzymy, że osoby winne zostaną ukarane, a przede wszystkim, że zapobiegnie to podobnym sytuacjom w przyszłości” – czytamy we wpisie.
W dalszej części wpisu zamieszczono informację o petycji, która dotyczy ochrony tych zwierząt.
„Żubry powinny być ściśle chronione i wolne od zagrożenia polowaniami wszędzie w Europie – zarówno w Polsce, gdzie żyje ich najwięcej (stąd nasza petycja: http://act.gp/zubry), jak i poza granicami naszego kraju!”
Petycja jest w gruncie rzeczy apelem do premier Beaty Szydło i może zostać negatywnie odebrana przez część osób. Wszystko dlatego, że dotyczy ona planowanych odstrzałów żubrów na terenie Polski (Puszczy Knyszyńskiej i Boreckiej).
„Apelujemy o powstrzymanie planów odstrzału żubrów, zwłaszcza w celach komercyjnych. Żubr to nie tylko wspaniałe i rzadkie zwierzę, ale także symbol polskiej przyrody, chronione prawem polskim i unijnym. Organizowanie polowań komercyjnych na żubry i dopuszczenie do nieuzasadnionego ich zabijania to zamach na to, co w polskiej przyrodzie najcenniejsze” – czytamy w petycji.