Niemiecki Wyższy Sąd Krajowy w Koblencji orzekł, że stacja ZDF musi przeprosić za nazwanie obozów zagłady „polskimi”. O wyroku w tej sprawie poinformował portal TVP Info.
Wyższy Sąd Krajowy w Koblencji wydał wyrok w bezprecedensowej sprawie w Niemczech. Chodzi o skandaliczne postępowanie ZDF, która nazwała obozy zagłady „polskimi”. Sprawę nagłośniło „Do Rzeczy”. Teraz znalazła ona swój finał i zgodnie z decyzją sądu stacja będzie musiała wykonać wyrok polskiego sądu i tym samym przeprosić. Eksperci uważają decyzję za przełomową.
„Decyzja sądu otwiera drogę dla innych spraw tego rodzaju, co pozwoli na wykonanie innych podobnych wyroków, dotyczących kłamstwa na temat ‘polskich obozów zagłady’ używanego przez niemieckie media” – powiedział w rozmowie z portalem TVP Info mec. Lech Obara z Kancelarii Radców Prawnych i Adwokatów Lech Obara i Współpracownicy.
Czytaj także: ZDF nie zamierza przeprosić za \"polskie obozy zagłady\". Tłumaczy to... rzekomym brakiem niezawisłości sądów!
Prawnik nie ma wątpliwości, że wyrok będzie miał wielkie znaczenie w przyszłości. Zdaniem mec. Obary umożliwia on dochodzenie prawdy historycznej w Niemczech. „Będzie można żądać klauzuli wykonalności do innych wyroków, które zapadały przed polskimi sądami” – wskazuje Obara.
#ZDF musi przeprosić za „polskie obozy zagłady”. „Krok milowy w walce o prawdę historyczną” #wieszwiecej https://t.co/hmpeoNpRxv
— TVP Info (@tvp_info) 4 listopada 2017
ZDF nie chciało przepraszać
Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie, który wydano w 2016 roku, niemiecka stacja miała obowiązek opublikować widoczne przez 30 dni przeprosiny. Teoretycznie ZDF wykonała nakaz, jednak sposób w jaki to zrobiła wywołał wielkie kontrowersje.
Przeprosiny zostały opublikowane na samym dole strony i tylko pod artykułem pt. „Przeprosiny Karola Tendery”. Wyrok potwierdzający konieczność umieszczenia przeprosin wydał także Sąd Krajowy w Moguncji, jednak stacja nie zamierza się poddać.
ZDF argumentowało swoją postawę tym, że wyrok zapadł na tle przemian polityczno-gospodarczych w Polsce. Stacja sugerowała, że polski sąd wydał wyrok z politycznej motywacji i zarzucała mu brak niezawisłości.