Premier Donald Tusk w ostrych słowach zarzucił prezydentowi Karolowi Nawrockiemu celowe utrudnianie kluczowych decyzji dotyczących bezpieczeństwa narodowego. Chodzi o odmowę podpisania nominacji na pierwsze stopnie oficerskie dla przyszłych funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW).
Konflikt wybuchł po tym, jak Kancelaria Prezydenta odesłała do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wniosek o nadanie pierwszych stopni oficerskich młodym adeptom ABW. Dokument wrócił bez rozpatrzenia, co zostało odebrane jako jednoznaczna odmowa. Minister-koordynator służb specjalnych, Tomasz Siemoniak, publicznie ogłosił tę decyzję, zapowiadając dalsze kroki w tej sprawie. Według niego, działanie prezydenta blokuje normalne funkcjonowanie służb, co może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa kraju.
Tusk nie szczędził krytyki, określając zachowanie Nawrockiego mianem „sabotażu wymierzonego w bezpieczeństwo państwa”. Premier podkreślił, że prezydent nie tylko wstrzymuje promocje oficerskie, ale także odmawia zatwierdzenia odznaczeń dla osób walczących z zagraniczną dywersją. W ocenie szefa rządu, to nie jest zwykły spór kompetencyjny, lecz świadome działanie na szkodę państwa.
Oświadczenie Tuska
W mediach społecznościowych Donald Tusk napisał: – Prezydent konsekwentnie odmawia zatwierdzenia wniosków o awanse na pierwszy stopień oficerski dla młodych agentów służb specjalnych oraz nagród dla bohaterów przeciwdziałających obcej infiltracji. To nie tylko próba zawłaszczenia uprawnień rządu – to czystej wody sabotaż zagrażający bezpieczeństwu narodowemu! Te słowa szybko obiegły media, wywołując falę komentarzy.
Reakcja ze strony Prezydenta i jego otoczenia
Zespół prezydenta Nawrockiego odpiera zarzuty. Rzecznik Rafał Leśkiewicz w rozmowie z mediami wyjaśnił, że nie ma mowy o blokadzie nominacji. Według niego, wnioski zostały zwrócone, ponieważ prezydent oczekuje na spotkania z szefami służb specjalnych – warunek, który Nawrocki stawiał już wcześniej. Leśkiewicz zaznaczył, że to standardowa procedura, a brak konsultacji uniemożliwia dalsze postępowanie.
Sam prezydent Nawrocki w wywiadzie dla jednej ze stacji telewizyjnych stwierdził, że domaga się przeprosin od kierownictwa służb za ignorowanie jego wezwań do rozmów. Podkreślił, że od 1989 roku, czyli od początku III Rzeczpospolitej, nie zdarzyło się, by szefowie służb odmawiali spotkania z demokratycznie wybranym prezydentem. Nawrocki chce również omówić kryteria awansów oficerskich, co uważa za niezbędne dla transparentności.
Przeczytaj również:
- Trump o ataku pod Białym Domem. Podano narodowość sprawcy
- Ziemkiewicz ostrzega – Polska zapłaci wysoki rachunek
- Michał Koterski zawiadamia prokuraturę. Podano powód
Źródło: Radio Zet






![Wojewódzki zapytał Tuska, gdzie wyjedzie, gdy wygra PiS. Odpowiedź może zaskoczyć. „Niem…” [WIDEO]](https://wmeritum.pl/wp-content/uploads/2025/10/Donald-Tusk.jpg)
