Nie żyje kolejny przedstawiciel świata artystycznego. W wieku 96 lat zmarł Janusz Kłosiński. Znany z ról w serialach „Czterej pancerni i pies” i „Janosik”.
Janusz Kłosiński urodził się w 19 listopada 1920 roku w Łodzi. W 1948 roku ukończył PWST w Warszawie, która wówczas miała siedzibę w jego rodzinnym mieście. Od 1947 występował w teatrach Łodzi, a w latach 1964–1970 był dyrektorem Teatru Nowego. Od 1970 występował w Warszawie między innymi jako członek zespołu Teatru Narodowego. Bardzo często grywał żołnierzy – zarówno carskich, jak i z II wojny światowej, a także milicjantów. Wśród najważniejszych filmów i seriali, w których wystąpił Kłosiński były: „Żołnierz zwycięstwa”, „Rękopis znaleziony w Saragossie”, „Czterej pancerni i pies” (jako przyjazny tytułowym bohaterom Czernousow, pocieszny żołnierz Armii Czerwonej), „Stawka większa niż życie”, „Janosik” (jako zbójnik Kuśmider), „Czterdziestolatek”. „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy”, „Ballada o Januszku”. Co ciekawe wcielił się także w postać mjr Antoniego Żubryda ps. Zuch w filmie „Ogniomistrz Kaleń”.
Kłosiński był członkiem PZPR. Był m.in. sekretarzem POP (Podstawowej Organizacji Partyjnej) PZPR w Teatrze Narodowym. W 1981 roku poparł decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego. Z tego powodu widzowie bojkotowali przedstawienia z jego udziałem. 29 stycznia 1982 roku został wyklaskany przez widzów podczas przedstawienia Wesela, w skutek czego zrezygnował ze wszystkich ról teatralnych. Ostatnim filmem w karierze była produkcja „Wszystko będzie dobrze” z 2007 roku. Ceniony także za role radiowe. Od 1961 roku w Polskim Radiu wcielał się w rolę Józefa Jabłońskiego w radiowej powieści „W Jezioranach”.
Otrzymał wiele odznaczeń zarówno państwowych jak i branżowych m.in. Odznaką „Zasłużony dla kultury”, Krzyżami Kawalerskim i Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2008 roku odznaczony przez Teatr Polskiego Radia za wybitne kreacje aktorskie w kilkudziesięciu słuchowiskach oryginalnych i adaptowanych Teatru Polskiego Radia.
20 listopada br. Janusz Kłosiński skończyłby 97 lat. Jak podał „Super Express” ostatnią wolą zmarłego miał zostać pochowany wraz z bezdomnymi. Miał żonę i dwie córki.
Źr.: se.pl; Filmweb.pl
Fot.: YouTube.com/ai.pictures wersja Polska