Blisko połowa Polaków zamierza w tym roku kupić prezenty przez internet – wynika z badania Deloitte. Wydatki w tym kanale wzrosną o 8,6 proc., podczas gdy budżet na prezenty w ogóle ma być tylko o 3,4 proc. wyższy niż przed rokiem. To oznacza gorący okres dla firm kurierskich, które przygotowują się do niego od miesięcy, zatrudniając dodatkowych pracowników.
Boom rozpoczął się już w czarny piątek, gdy napędzana promocjami sprzedaż wzrosła o 45 proc., a kurierzy odnotowali podwojenie liczby przesyłek.
– W okresie przedświątecznym spodziewamy się do 40 proc. wzrostu wolumenu, a w dniach pikowych nawet 70 proc. – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Agnieszka Świerszcz, dyrektor ds. operacyjnych w DHL Parcel Polska. – Większość przesyłek napłynie z kanału e-commerce, co z punktu widzenia firmy kurierskiej stanowi dodatkowe wyzwanie z racji szczególnych wymagań klientów sklepów internetowych.
Z raportu firmy Gemius wynika, że 54 proc. z 26,5 mln polskich internautów robi zakupy w internecie, z czego 53 proc. kupuje w polskich sklepach, a 16 w zagranicznych. Wartość rynku szacowana jest już na 36–40 mld zł. Konsumentów do kanału internetowego zachęca całodobowa dostępność (82 proc.), wygoda (44 proc.), prostota (41 proc.), mniejsza czasochłonność (39 proc.) i niższe ceny (33 proc.). O 5 pkt proc. do 38 proc. spadła też w porównaniu z 2016 rokiem obawa o bezpieczeństwo transakcji. Przed świętami wszystkie te czynniki zyskują na znaczeniu.
Badanie Deloitte wskazuje, że 49 proc. Polaków zamierza kupić prezenty online, korzystając z komputera, a 20 proc. – z urządzeń mobilnych.
– Już w połowie roku przygotowujemy się do szczytu paczkowego, powołujemy cross-funkcyjny zespół, który usprawnia nasze procesy według ustalonego wcześniej planu – informuje Agnieszka Świerszcz. – To współpraca na poziomie całej firmy. Dla przykładu wspólnie z działem HR opracowujemy plany zatrudnienia dodatkowych pracowników i kurierów. Dział IS sprawdza, czy nasze systemy działają prawidłowo. Dział sprzedaży we współpracy z klientami przygotowuje dla nas prognozy wolumenowe. Dzięki temu w czasie szczytu paczkowego jesteśmy dobrze przygotowani.
W listopadzie DHL Parcel rozpoczął obsługę serwisu Zalando. Od maja rozwija także współpracę z siecią sklepów convenience Żabka, w których konsumenci mogą odbierać zamówione przesyłki. O ile przed wakacjami usługą objętych było nieco ponad dwa tysiące sklepów, obecnie jest to już cała sieć sześciu tysięcy placówek.
– W odpowiedzi na potrzeby klientów przygotowaliśmy nowe rozwiązania w kanale ostatniej mili, takie jak kurier wieczorny i doręczenia do ParcelShopów – mówi Agnieszka Świerszcz.
DHL Parcel zatrudnia też dodatkowych kurierów, by uporać się ze wzmożonym ruchem. Proces rekrutacyjny ruszył już we wrześniu.
– Wspólnie z działem HR przygotowaliśmy platformę rekrutacyjną w oparciu o nowoczesne kanały rekrutacji, takie jak Facebook, internet, program poleceń –mówi dyrektor ds. operacyjnych DHL Parcel Polska. – Staramy się, aby nasza oferta była elastyczna, co jest ważne w obecnej sytuacji rynkowej. Z racji tego, że pracujemy 24 godziny na dobę, każdy pracownik znajdzie dla siebie coś interesującego.
źródło: biznes.newseria.pl
Fot. pixabay.com