„MSZ RP z zaniepokojeniem odnotowało eskalację konfliktu zbrojnego na Ukrainie, potwierdzoną przez oceny Specjalnej Misji Monitorującej OBWE (SMM)” – czytamy w komunikacie MSZ Polski ws. zaostrzenia sytuacji w Donbasie.
Komunikat #MSZ wyrażający zaniepokojenie w związku z zaostrzeniem sytuacji bezpieczeństwa w #Donbas.https://t.co/tt4yI87A75 pic.twitter.com/IEcV2OR242
— MSZ RP?? (@MSZ_RP) 23 grudnia 2017
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski wyraziło zaniepokojenie aktualną sytuacją na Ukrainie. W opublikowanym w sobotę komunikacie czytamy: „Liczba naruszeń rozejmu w Donbasie osiągnęła poziom nienotowany od stycznia 2017 roku. Wyrażamy oczekiwanie, że uzgodnione na forum Trójstronnej Grupy Kontaktowej zawieszenie broni, które wchodzi w życie 23 grudnia, będzie w pełni przestrzegane, a podejmowane próby deeskalacji nie zostaną zaprzepaszczone.”
MSZ jako główny powód zaostrzenia sytuacji na wschodzie Ukrainy wymienia wycofanie przez Rosję przedstawicieli ze Wspólnego Centrum Kontroli i Koordynacji (JCCC), na które Kreml zdecydował się 19 grudnia.
„Polska, mająca w Specjalnej Misji Monitorującej OBWE drugi co do liczebności kontyngent z państw UE, odczytuje ten krok jako kolejną próbę pogorszenia bezpieczeństwa pracy monitorów i dalszego ograniczenia możliwości wykonywania przez nich zadań w terenie. Wyrażamy nadzieję, że strona rosyjska podejmie decyzję o niezwłocznym powrocie do JCCC” – czytamy w komunikacie.
Konflikt na wschodzie Ukrainy
W lutym 2014 roku doszło do odsunięcia od władzy Wiktora Janukowycza oraz jego Partii Regionów. Na jego miejsce powołano rząd na którego czele stanął Arsenij Jaceniuk. Zdarzenia te były bezpośrednią konsekwencją rewolucji Euromajdanu.
W centralnej i zachodniej Ukrainie zmiana władzy została zaakceptowana przez ludność. Problemy pojawiły się na wschodzie kraju. Tam właśnie zorganizowali swoje wojska prorosyjscy separatyści, którzy wspierani militarnie przez Moskwę, oficjalnie wystąpili przeciwko nowym władzom Ukrainy. Tak rozpoczęła się wojna hybrydowa, która trwa do dzisiaj.
W maju 2014 roku separatyści utworzyli samozwańczą Federacyjną Republikę Noworosji. Obecnie siły ukraińskie starają się odzyskać kontrolę nad wschodnim regionem swojego kraju.