Czy sieci handlowe próbowały wykorzystać zamieszanie związane z podwyżką cen masła? Wyjaśnieniem sprawy zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Przy okazji urzędnicy tłumaczą, co wpłynęło na wzrost cen w ubiegłym roku.
Gwałtowna podwyżka cen masła w Polsce w ubiegłym roku uruchomiła liczne spekulacje, co stoi za tym zjawiskiem. Jak informuje UOKiK pojawiły się informacje, że sytuację próbowały wykorzystać sieci handlowe, aby naciskać na producentów masła, by sprzedawali je taniej.
Urzędnicy postanowili przyjrzeć się sprawie. We wtorek opublikowano komunikat w którym przedstawiono wyniki dochodzenia. UOKiK podkreśla w nim, że urzędnicy sprawdzili działania podejmowane przez największe sieci handlowe w kraju: Lidl Polska, Jeronimo Martins, Tesco Polska, Auchan Polska, Carrefour Polska.
Czytaj także: Pod koniec roku masło znowu zdrożeje. Sytuacja z zeszłego roku może się powtórzyć
Analiza zebranego materiału pokazała, że sieci nie wywierały nacisków na dostawców w sprawie cen. Przeciwnie, stawki podlegały negocjacjom i w badanym okresie często się zmieniały ze względu na duże wahania w cenie mleka – wyjaśnia Piotr Adamczewski, dyrektor Delegatury UOKiK w Bydgoszczy.
Co wpłynęło na wzrost cen?
UOKiK wskazuje, że główną przyczyną podwyżki było zwiększenie popytu na masło w krajach rozwijających się, które zbiegło się w czasie z ograniczeniem produkcji przez Nową Zelandię i Australię (największych eksporterów na świecie).
Jednak jak się okazuje w najbliższym czasie istnieje szansa na spadek cen. W komunikacie poinformowano, że bardzo prawdopodobny jest wzrost produkcji masła w 2018 roku, co może spowodować obniżkę w sklepach. Prognozy KE przewidują, że dostawy mleka mają się zwiększyć o 1,4 proc. w bieżącym roku. Poza tym, wzrośnie produkcja mleka w Nowej Zelandii (o 3 proc.).
Jakość masła
Pracownicy UOKiK sprawdzili również, czy rosnące ceny mają wpływ na jakość dostępnego w sklepach masła. Urzędnicy nie tylko nie zauważyli żadnych nieprawidłowości, ale też informują, że kontrola jakości wypadła lepiej niż przed rokiem.
„Ponadto w styczniu 2018 r. Inspekcja Handlowa na zlecenie UOKiK po raz drugi sprawdziła jakość masła. Pierwsze badanie przeprowadziła w październiku ubiegłego roku – wykazało ono, że masło jest dobrej jakości, jedynie w czterech produktach inspektorzy stwierdzili nieznaczne przekroczenie ilości wody. Tegoroczna kontrola wypadła jeszcze lepiej. IH nie stwierdziła nieprawidłowości we wszystkich 13 skontrolowanych partiach” – czytamy w komunikacie UOKiK.