Jak informuje „Rzeczpospolita”, wszystko wskazuje na to, że wilgotne chusteczki wkrótce znikną z brytyjskiego rynku. Rząd wypowiada wojnę produktom, które zawierają sztuczne tworzywa i są przyczyną problemów z kanalizacją w całym kraju.
O praktyczności wilgotnych chusteczek nie trzeba nikogo przekonywać. Niestety, z punktu widzenia ekologii chusteczki te mają jedną wadę – zawierają plastik. Dodatkowo konsumenci często pozbywają się ich w ten sam sposób, w jaki pozbywają się normalnego papieru toaletowego, co powoduje problemy z kanalizacją. Chusteczki, razem z innymi produktami wrzucanymi i wlewanymi do kanalizacji zbierają się w tzw. góry tłuszczu, które zatykają kanały. Łącznie wilgotne chusteczki odpowiadają za 93 procent problemów z kanalizacją w Wielkiej Brytanii.
Furtka dla producentów
Z tego powodu brytyjski rząd zamierza podjąć działania związane z zapobieganiem tego typu sytuacjom. Razem z producentami rząd chce edukować konsumentów, jak pozbywać się chusteczek. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe. Docelowo rząd chce wyeliminować chusteczki z rynku. Zostawia jednak furtkę dla producentów, którzy opracują wilgotne chusteczki nie zawierające tworzyw sztucznych, a więc w pełni biodegradowalne i takie nadające się do spuszczania w toalecie.
Czytaj także: Jak segregować odpady? Ministerstwo Środowiska podpowiada
Będziemy wspierać innowacje aby więcej produktów takich jak te mogło być w pełni przetwarzalnych. Pracujemy razem z przemysłem nad alternatywnymi produktami takimi jak wilgotne chusteczki nie zawierające plastiku i w związku z tym możliwe do spuszczania – mówił BBC rzecznik Departamentu Środowiska (Defra).
Źródło: rp.pl, wMeritum.pl