W rozgrywanym wczoraj meczu polskiej ekstraklasy Pogoń Szczecin przegrała na własnym boisku z Piastem Gliwice. Gole dla ekipy ze Śląska zdobywali Joel Valencia oraz Mateusz Mak. Przy trafieniu tego drugiego kuriozalnie zachowali się defensorzy gospodarzy.
Piłkarze z Gliwic objęli prowadzenie już w 7. minucie spotkania za sprawą Joela Valencii. Ekwadorczyka nie upilnował młodziutki obrońca Pogoni, Sebastian Walukiewicz, a ten trafił do siatki miedzy nogami Jakuba Bursztyna.
Cztery minuty później „Portowcy” przegrywali już 0-2. Wszystko za sprawą Mateusza Maka, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i strzałem głową posłał piłkę w długi róg bramki strzeżonej przez wspomnianego wcześniej Bursztyna.
Przy trafieniu Maka kuriozalnie zachowali się dwaj zawodnicy Pogoni strzegący długiego roku. Widząc, że piłka zmierza w ich kierunku próbowali ją wybić, robili to jednak tak nieporadnie, że ta zatrzepotała w siatce. Zresztą, zobaczcie sami.
Dla Pogoni była to druga porażka w tym sezonie. W swoim pierwszym meczu gracze ze Szczecina ulegli na wyjeździe debiutującej w ekstraklasie Miedzi Legnica. Piast po dwóch kolejkach ma na koncie sześć punktów. Piłkarze ze Śląska w starciu inaugurującym sezon pokonali na Stadionie Ludowym w Sosnowcu miejscowe Zagłębie 1-2. Losy spotkania odwrócili w drugiej połowie, ponieważ do przerwy przegrywali 1-0.