437 posłów zagłosowało za przyznaniem miliona złotych z budżetu państwa na rok 2014 dla Instytutu Pamięci Narodowej.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
„Jesteśmy zadowoleni, o to chodziło, kwestia, która jest tak ważna, a która do tej pory nie była uregulowana w żaden sposób, znalazła swój finał, miejmy nadzieję, że na długo” – mówi Andrzej Arseniuk, rzecznik prasowy IPN.
Cała suma zostanie przeznaczona na prowadzenie identyfikacji genetycznej ofiar reżimu komunistycznego w Polsce.
Ponadto, z mocy zarządzenia premiera z 28 listopada br. Pomorski Uniwersytet Medyczny dostał 800 tys. zł dofinansowania na zakup urządzeń niezbędnych do prowadzenia precyzyjnych badań genetycznych.
Czyżby Jarosław Gowin był przeciwny kontynuacji identyfikacji ofiar zbrodni komunistycznych? Wskazują na to wyniki sejmowego głosowania.
Wśród 8 posłów sprzeciwiających się przyznaniu pieniędzy, które dokończyłyby badania rozpoczęte na „Łączce” znaleźli się:
John Abraham Godson – Polska Razem
Jarosław Gowin – Polska Razem
Jarosław Tomasz Jagiełło – niezrzeszony
Jacek Żalek – Polska Razem
Ryszard Kalisz – niezrzeszony
Piotr Walkowski – PSL
Adam Poznański – Twój Ruch
Piotr Rybakowicz – Twój Ruch
Natomiast od głosu wstrzymał się Przemysław Wipler (Polska Razem).
Jednak posłowie Polski Razem twierdzą, że zagłosowali tak tylko przez… pomyłkę. Sprawę tłumaczy poseł Żalek:
Jest nam naprawdę głupio, bo nasze głosowanie podyktowane było głęboką troską o IPN i jego zadania. Żaden z nas nie zasiada w komisji finansów, więc nie znaliśmy szczegółów tej poprawki. Na pewno nie chcieliśmy zaszkodzić IPN, ale ta nasza nadgorliwość zaowocowała koszmarną pomyłką.
Źródło: facebook.com/instytutpamiecinarodowej, wpolityce.pl