Szokujące słowa wypowiedział w wywiadzie dla orange.handelsblatt.com niemiecki europoseł, Axel Voss. Polityk, który jest sprawozdawcą dyrektywy zwanej „ACTA 2”, mówi wprost, że może ona doprowadzić do ograniczenia wolności słowa w internecie.
„ACTA 2” to dyrektywa o jednolitym rynku cyfrowym. W treści dokumentu znajduje się m.in. artykuł 13, który nie wprost, lecz pośrednio zakłada, iż platformy internetowe, takie jak Facebook, będą zmuszone do wprowadzenie filtrów przesyłania, aby zapobiec łamaniu prawa autorskiego. Pisząc wprost – każdy post, który wrzucicie na swoją tablicę, najpierw będzie musiał zostać gruntownie sprawdzony. Jeżeli algorytm uzna, że narusza on prawa autorskie (nie wiadomo, w jaki sposób ma on odróżniać np. cytat, parodię, mema czy pastisz), wówczas post nie zostanie zamieszczony w sieci. Doprowadzi to do klasycznej cenzury. Serwisy typu Facebook będą zmuszone do filtrowania, ponieważ od teraz to one będą ponosić odpowiedzialność za to, co w sieci publikują ich użytkownicy. W praktyce będą chcieli więc uniknąć odpowiedzialność prawnej za jakiekolwiek, nawet najmniejsze naruszenie prawa autorskiego.
Jednym z największych zwolenników wprowadzenia dyrektywy jest Axel Voss. Niemiecki europoseł mocno agituje za nowym prawem i w pełni je popiera. Ostatnio udzielił wywiadu serwisowi orange.handelsblatt.com, w którym stwierdził, że żadne filtry przesyłania nie zostaną wprowadzone. Za moment dodał jednak, że nie wie, w jaki sposób platformy internetowe wywiążą się z odpowiedzialności. Nie wyklucza więc, że może dojść do… ograniczenia wolności słowa.
„Nie wprowadzamy obowiązkowych filtrów przesyłania. Chcemy, aby platformy licencjonowały, kupowały prawa do utworów i uzyskiwały zgodę na użytkowanie. Nie mogę zagwarantować jednak, że środki podejmowane przez platformy w celu wywiązania się z odpowiedzialności zadziałają w stu procentach i dlatego wolność słowa może być czasami ograniczona. Ale oczywiście nic nie powinno zostać zablokowane, co jest zgodne z prawem – powiedział Axel Voss w wywiadzie.
Cała rozmowa W TYM MIEJSCU.
Co ciekawe, Axel Voss twierdzi również, że nie bardzo interesuje się demonstracjami przeciwko „ACTA 2”. Ostatnio na jednej z nich zgromadziło się tysiące osób.
Czytaj także: Tysiące Niemców wyszło na ulicę przeciwko ACTA 2!
Ostateczne głosowania nad dyrektywą odbędzie się pod koniec marca 2019 roku. Jeżeli europosłowie zagłosują „za”, filtrowanie treści stanie się faktem.