Naukowcy z Harvardu opublikowali wyniki badań dotyczących chorób serca u mężczyzn. Okazuje się, że znacznie rzadziej chorują ci, którzy są w stanie wykonać określoną liczbę pompek.
Naukowcy z Harvardu przedstawili wyniki badań dotyczące chorób sercowo-naczyniowych. Mowa m.in. o chorobie niedokrwiennej serca czy niewydolności tego samego organu.
Badania trwały dziesięć lat. Okazuje się, że mężczyźni, którzy wykonują określoną liczbę pompek, rzadziej zapadają na wspomniane wyżej dolegliwości.
„Nasze odkrycia świadczą o tym, że zdolność do wysiłku może być prostą i pozbawioną kosztów metodą pomagającą zminimalizować ryzyko chorób sercowo-naczyniowych u prawie każdego” – powiedział pierwszy Justin Yang, lekarz medycyny pracy z Wydziału Zdrowia Środowiskowego w Harvard TH Chan School of Public Health.
Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zdrowia 1104 aktywnych mężczyzn. Zbieranego je w latach 2000 do 2010. Ich średnia wieku wynosiła 39,6 lat, a średni wskaźnik masy ciała (BMI) – 28,7. Aktywność uczestników i submaksymalna tolerancja wysiłkowa na bieżni zostały zmierzone na początku badania. Dodatkowo każdy z nich przeszedł roczne badania fizyczne, uzupełnił też kwestionariusze zdrowotne i medyczne.
Naukowcy obliczyli, że mężczyźni zdolni wykonać ponad 40 pompek mieli o 96 procent mniejsze ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych w porównaniu z tymi, którzy byli w stanie wykonać mniej niż 10 pompek. Zwiększenie zdolności wykonywania pompek było silniej związane z mniejszą częstotliwością występowania zdarzeń sercowo-naczyniowych, niż pojemność tlenowa oceniona na podstawie submaksymalnego testu wysiłkowego na bieżni.
Więcej informacji na ten temat TUTAJ.
Czytaj także: Mózg, który odwleka: czy osoby z prokrastynacją słabiej uczą się na błędach?