W czwartek miała miejsce awaria elektrowni jądrowej Kalinin w Rosji. Leży ona 200 kilometrów na północny zachód od Moskwy. Rosyjskie służby zapewniają, że nie ma żadnego zagrożenia. Własny komunikat wydała jednak również polska Państwowa Agencja Atomistyki.
Awaria elektrowni jądrowej miała miejsce miała miejsce Udomla, w rosyjskim regionie Twerskim. Na skutek zwarcia w reaktorze, władze elektrowni wyłączyły trzy z czterech swoich jednostek wytwórczych. Właściciel placówki spółka Rosenergoatom zapewnia, że nie ma zagrożenia, bo promieniowanie jest w normie.
„Poziom promieniowania na terenie elektrowni i jej okolicach pozostaje bez zmian i jest zgodny ze standardowymi poziomami tła.” – uspokaja w pisemnym oświadczeniu Rosenergoatom, filia Państwowej Korporacji Energii Jądrowej Rosatom. Zapewniają też, że awaria i związany z nią spadek zasilania nie uszkodziły żadnych urządzeń w placówce.
Czytaj także: Awaria w ukraińskiej elektrowni jądrowej. Państwowa Agencja Atomistyki uspokaja
Czytaj także: Pawłowicz: „Na kolana, przepraszaj, zdrajco jeden” [WIDEO]
„Pierwszy, drugi i czwarty reaktor elektrowni Kalinin zostały odłączone od sieci za pomocą automatycznego algorytmu. Trzecia jednostka energetyczna pozostaje aktywna.” – potwierdza informacje podawane przez spółkę regionalne przedstawicielstwo rosyjskiego ministerstwa ds. sytuacji kryzysowych.
Awaria elektrowni jądrowej nie zagraża Polsce?
Informacje Rosjan potwierdziła polska Państwowa Agencja Atomistyki, która opublikowała specjalny komunikat w tej sprawie. „Zgodnie z informacjami posiadanymi przez Państwową Agencję Atomistyki nie ma żadnego zagrożenia dla ludzi i środowiska na terenie Polski.” – czytamy.
Czytaj także: Matka i córka dokonały zbrodni. Grozi im dożywocie
Agencja zapewnia, że awaria elektrowni jądrowej w Rosji nie stanowi zagrożenia dla Polski. „Wyniki pomiarów ze stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych nie wskazują na jakiekolwiek zagrożenie radiologiczne na terenie Polski.” – czytamy. „Państwowa Agencja Atomistyki stale monitoruje sytuację radiacyjną kraju m.in. poprzez systematyczny pomiar mocy dawki promieniowania gamma z pomocą stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych.” – podsumowano.
Źr. wprost.pl; paa.gov.pl