Aż siedem osób zostało rannych w wyniku wypadku, do którego doszło w Tarnowskich Górach. Pijany 18-latek wyjechał z drogi podporządkowanej i zderzył się z nadjeżdżającym autem.
Do groźnego wypadku doszło na obwodnicy Tarnowskich Gór (Droga Krajowa nr 11) i skrzyżowaniu z ulicą Opatowicką. W sobotę rano 18-letni kierowca Audi wyjechał z drogi podporządkowanej i wymusił pierwszeństwo przed nadjeżdżającym drogą główną samochodem marki Renault Scenic. Doszło do zderzenia.
W wyniku wypadku rannych zostało siedem osób. W Audi jechały cztery osoby – poza 18-letnim kierowcą jeszcze trzy inne, w tym dwie 16-letnie dziewczyny. Z kolei w Renault jechały trzy starsze osoby – 63-letni kierowca oraz 62-letnia kobieta i 63-letni mężczyzna. Wszyscy trafili do szpitala.
Po wypadku okazało się, że 18-latek był pijany. W organizmie miał 1,2 promila alkoholu. Nie wiadomo czy kierowca nie zatrzymał się na czerwonym świetle czy też działała w tym czasie sygnalizacja pulsacyjna z migającym żółtym światłem. Funkcjonariusze zaznaczają jednak, że w obu przypadkach młody kierowca był zobowiązany, by ustąpić pierwszeństwa.
Po wypadku droga była zablokowana przez kilka godzin.
Czytaj także: Carrefour znalazł sposób na zakaz handlu. Sieć pojawi się na stacjach paliw!
Źr.: RMF FM