We wtorek Marszałkiem Senatu nowej kadencji został wybrany Tomasz Grodzki. Bardzo szybko pojawiły się pytania czy to właśnie on nie stanie do rywalizacji z Andrzejem Dudą w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jego odpowiedź udzielona „Rzeczpospolitej” nie pozostawia wątpliwości.
We wtorek swoje inauguracyjne posiedzenia miały Sejm i Senat nowej kadencji. Marszałkiem Senatu został wybrany kandydat opozycji Tomasz Grodzki. Otrzymał on 51 głosów za i 48 przeciw a jedna osoba wstrzymała się od głosu.
W czwartek nowy Marszałek Senatu wygłosił orędzie na antenie Telewizji Polskiej. Wyjaśnił w nim rolę Senatu, podkreślał, że chce pojednania i odpowiedzialności za wspólne sprawy. „Nie zawiedziemy naszych wyborców, którzy chcieli zmiany, a nie naginania konstytucji, regulaminu Senatu” – powiedział Tomasz Grodzki w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Nowy Marszałek Senatu pytany był również o kwestię przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Jego odpowiedź jednoznacznie wskazuje, że nie ma zamiaru kandydować. „Nie zastanawiam się nad kandydowaniem na prezydenta Polski. Mamy świetną kandydatkę na prezydenta panią Małgorzatę Kidawę-Błońską. Ja mam wiele pracy w Senacie” – stwierdził.
Czytaj także: Prezydent powołał rząd! Morawiecki premierem i… ministrem sportu
Źr.: Rzeczpospolita