Krótki sygnał radiowy (FRB) pochodzący z innej galaktyki zarejestrowali astronomowie – informuje amerykański „Newsweek”. To dopiero drugi tego typu powtarzalny sygnał, jaki udało się odkryć.
Pojedyncze sygnały radiowe były w ostatnich latach już wielokrotnie rejestrowane przez astronautów. Tym razem mamy jednak do czynienia z powtarzalnym sygnałem, który został zarejestrowany dopiero po raz drugi. Ma on pochodzenie pozagalaktyczne i trwa kilka milisekund.
Jak informuje amerykański „Newsweek”, sygnał pochodzi najprawdopodobniej z innej galaktyki, która również ma być galaktyką spiralną, podobną do Drogi Mlecznej. Tym razem sygnał pochodzi z innego źródła niż pierwszy, jest oddalony od Ziemi o pół miliarda lat świetlnych, więc jest znacznie bliższy.
Czytaj także: Policjanci zatrzymali auto z cofniętym licznikiem. Winnemu grozi surowa kara
Sygnał został oznaczony jako 180916.J0158+65. Początkowo sądzono, że jego źródło znajduje się na obrzeżach naszej galaktyki, jednak później okazało się, że sygnał pojawił się poza galaktyką. Astronomowie zamierzają dokładnie go obserwować tak, by wyjaśnić sposób jego powstawania.
Czytaj także: Jerzy Owsiak stanął w obronie Tomasza Grodzkiego
Źr.: Newsweek