Właściciel kilku warszawskich siłowni domaga się odszkodowania za straty spowodowane koronawirusem. Mężczyzna pozwał Skarb Państwa na ogromną kwotę. W jaki sposób argumentuje swoje żądania? Sprawę opisuje portal tvn24.pl.
Obostrzenia spowodowane epidemią koronawirusa w Polsce dały się we znaki przedsiębiorcom. Wielu działalności, szczególnie w sektorze usług, po prostu nie da się obecnie prowadzić. Kryzys spowodowany COVID-19 częściowo załagodzić miała rządowa tarcza, jednak nie zawsze okazuje się ona satysfakcjonująca dla przedsiębiorców.
Portal TVN24.pl dotarł do właściciela sieci OTF, który domaga się od Skarbu Państwa odszkodowania za straty poniesione z powodu „niewłaściwego sposobu walki z koronawirusem” oraz „wyrównania strat powstałych po tym, jak został zmuszony do zamknięcia działalności”.
Właściciel sieci ma obecnie dwa kluby w Warszawie, jednak jego plany sięgały znacznie szerzej. W czerwcu planował otwarcie kolejnej siłowni, a docelowo obiektów miało być jeszcze więcej. Jednak plany pokrzyżował mu koronawirus.
Siłownie są zamknięte praktycznie od połowy marca. – Mimo że ograniczenia miały się zacząć dopiero następnego dnia, sąsiedzi wezwali nam policję, która miała sprawdzić, czy działamy zgodnie w prawem – relacjonuje w rozmowie z TVN24.pl.
Właściciele siłowni domagają się odszkodowania za straty spowodowane koronawirusem
Właściciel sieci przekonuje, że zainwestował poważne środki w sprzęt i pracowników. Trenerzy szkolą się pod okiem profesjonalistów z USA. – Staram się zachować personel, bo jego nauka kosztowała majątek. Wypłacamy postojowe – zdradził.
Koronawirus sprawił, że przychody z działalności spadły do zera. Inaczej wygląda kwestia wydatków. Oprócz wspomnianego utrzymywania pracowników dochodzą jeszcze czynsze trzech obiektów. Pierwszy został zredukowany o 70 proc., a drugi aż o 99 proc. Jednak właściciel musi opłacać m.in. media i inne koszty utrzymania nieruchomości.
Właściciele Orangetheory Fitness zdecydowali się w końcu pozwać Skarb Państwa. Firma domaga się:
- 274 tys. zł odszkodowania w związku z zamknięciem przez rząd siłowni,
- 184 tys. zł utraconego zysku, który został uzyskany w analogicznym okresie 2019 roku.
Reprezentujący właścicieli prawnicy zwracają uwagę na Konstytucję, a konkretnie art. 77 ust. 1, w którym czytamy: „odszkodowanie przysługuje za każde niezgodne z prawem działanie władzy publicznej”. Stoją również na stanowisku, że w Polsce powinien obowiązywać stan klęski żywiołowej.
Źródło: tvn24.pl