Jedno z przedszkoli w Mikołowie (Śląskie) zostało zamknięte do odwołania po tym, jak u trzech osób z personelu potwierdzono zakażenie koronawirusem – poinformował w środę na swoim profilu w portalu społecznościowym burmistrz miasta Stanisław Piechula.
Na badania oczekuje teraz 11 osób pozostałego personelu i 20 dzieci. „Zaskakujący jest fakt, że dwójka rodziców nie chce się zgodzić na badania dzieci w obawie przed utratą możliwości wyjechania na właśnie zaplanowany urlop” – podkreślił burmistrz Piechula.
„Wszystkie jednak możliwe do podjęcia działania są koordynowane przez Sanepid i zgodne z ich zaleceniami” – dodał.
Zaapelował też o przestrzeganie obowiązujących zaleceń sanitarnych. „Ilość zakażeń stale rośnie, do czego wszyscy zaczynamy się przyzwyczajać i lekceważyć zagrożenie” – przestrzegł.
Według danych sanepidu, w woj. śląskim – gdzie odnotowano najwięcej w kraju zakażeń – do środy koronawirusa wykryto u 14 tys. 32 osób, z których 366 zmarło. W regionie wyzdrowiało dotychczas około trzy czwarte wszystkich zakażonych – ponad 10,5 tys. osób. (PAP)
autorka: Anna Gumułka / PAP