PKN Orlen przejmuje wydawnictwo Polska Press! O transakcji poinformował prezes państwowej spółki Daniel Obajtek. – Dzięki temu będzie mieć dostęp do 17,4 mln użytkowników – czytamy w komunikacie. Środowisko dziennikarskie zareagowało na wiadomość z niepokojem.
W poniedziałek po południu prezes Grupy Orlen Daniel Obajtek ogłosił przejęcie wydawnictwa Polska Press. – Konsekwentnie poszerzamy obszary naszej działalności podkreśla Obajtek.
Prezes Orlenu zwrócił uwagę, że spółka wchodzi w nowe sektory działalności gospodarczej. W tym kontekście przypomniał o Sigma Bis – profesjonalną agencję mediową, która zajmuje się pozyskiwaniem klientów. Obajtek zwrócił również uwagę, że niedawno spółka przejęła Ruch.
Przejmujemy wydawnictwo @Polska_Press. Dzięki transakcji zyskamy dostęp do 17,4 mln użytkowników portali wchodzących w skład Grupy. Pozwoli nam to skutecznie wspierać sprzedaż i rozbudowywać narzędzia big data. To kluczowe zasoby w kontekście planowanego rozwoju sieci detalicznej pic.twitter.com/VarupMAz6w
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) December 7, 2020
Wydawnictwo posiada aż 20 z 24 dzienników regionalnych oraz prawie 120 tygodników lokalnych. W grupie znajduje się także 500 stron online. Orlen wskazuje, że pod tym względem jest liderem polskiego internetu w dziedzinie informacji i publicystyki oraz informacji lokalnych i regionalnych.
Grupa Orlen przejmuje wydawnictwo Polska Press. Fala komentarzy w mediach społecznościowych
Komunikat państwowej spółki jest szeroko komentowany przez środowisko dziennikarskie. Joanna Mizołek z „Wprost” sugeruje, że transakcja wpisuje się w rządowe zapowiedzi repolonizacji mediów. „Zaczęło się! Repolonizacja!” – napisała dziennikarka.
Zaniepokojony przejęciem jest Tomasz Lis. „Orlen kupuje Polska Press. Polska wersja Gazprom Media nadchodzi. Chętni do służby nowemu panu błyskawicznie się znajdą. Ale tzw. środowisko będzie zajęte infantylnymi sporami o jakiś radiowy wywiad” – napisał redaktor naczelny „Newsweek Polska”.
W podobnym tonie wypowiada się Bartosz Węglarczyk. „Warto dziś zachowywać triumfujące komentarze zwolenników obecnej władzy, którzy cieszą się, że rząd wziął Polska Press. Ci sami ludzie będą płakać i wołać o wolność słowa, gdy znajdą się w opozycji, a kolejna władza będzie ich w tych samych mediach niszczyć” – zauważył redaktor naczelny Onetu.