Często polskim konserwatystom zarzuca się kreowanie sztucznych podziałów we własnym środowisku. O ile na pewno dzieje się to wśród polityków, to na szczeblu obywatelskim wygląda to zupełnie inaczej. Integracja, formacja i oddolne kształtowanie elit w duchu patriotyzmu – to wszystko jest udziałem podlaskich konserwatystów, którzy organizują Projekt Zaścianek.
Tak daleko w podlaski interior jeszcze się nie zapuszczałem. Dworek Baranówka nieopodal Goniądza nad Biebrzą. Właśnie tam na zaproszenie znajomych z białostockiego oddziału Młodych dla Polski spędziłem miniony weekend.
Jak czytamy na facebookowym profilu, Projekt Zaścianek to „warsztaty obywatelskie organizowane cyklicznie przez grupę konserwatystów z Podlasia. Przewodnim tematem warsztatów jest prowincjonalizm i neosarmatyzm. W warsztatach biorą udział osoby aktywne społecznie. Zapraszani są ciekawi goście”. Ten suchy opis jest oczywiście prawdziwy, ale nie oddaje atmosfery panującej na Zaścianku.
Czytaj także: 5 powodów, dla których prof. Nowak powinien powalczyć z Komorowskim
W miniony weekend odbyła się V edycja Projektu. Mimo że byłem zaściankowym debiutantem, to ani na moment nie czułem się wyobcowany z grupy. Do dworku Baranówka zjechało ok. 40 osób w różnym wieku. Byli i studenci, i przedsiębiorcy, i podlascy działacze społeczni, wszystko to tworzyło ciekawą mieszankę młodości i doświadczenia.
Co stanowi o sile Zaścianka? Jedność. Wszyscy razem się modlą, zasiadają do stołu, śpiewają i uczestniczą w wykładach. Nie ma znaczenia czy masz 20, czy 50 lat, albo czy jesteś konserwatywnym liberałem, narodowcem lub bliżej Ci do PiS-u. Jesteś „swój”, jesteś Zaściankowiczem.
Mocnym punktem są również wykłady zaproszonych gości. Wszystko w luźnej atmosferze, ale z konkretnym przekazem. O wymianie i kształtowaniu elit mówili prezes Fundacji Republikańskiej Marcin Chludziński, dr Łukasz Lubicz-Łapiński z białostockiego IPN. Niezwykle ciekawą prelekcję o ciągłości japońskich elit wygłosił Mariusz Dąbrowski z Centrum Studiów Polska-Azja. Nie zabrakło również spotkania z grupami rekonstrukcji historycznej.
Wszyscy prelegenci pochodzą lub mieszkają na Podlasiu. To kolejna siła Zaścianka. Właśnie tak tworzy się regionalną elitę, która oprócz wspólnych wartości, integruje się i kształtuje również młode pokolenia. Wyprowadźcie mnie z błędu, ale nie znam podobnej, oddolnej, pozapartyjnej inicjatywy polskich konserwatystów. Twórzmy swoje, regionalne Zaścianki, bo fenomen tego podlaskiego nie może się zmarnować. O Podlasie możemy być spokojni. Czas na inne województwa!
Follow @KarolDarmoros
Autor jest dziennikarzem, współpracownikiem Polskiego Radia (IAR), a także blogerem i współtwórcą serwisu iktomaracje.pl
fot. Facebook.com/Projekt.Zascianek