Mateusz Morawiecki odniósł się do wczorajszej reasumpcji głosowania. Sprawa wywołała duże emocje opozycji, której zwolennicy dopuszczali się nawet agresji. Premier przypomniał, co działo się w czasach rządów PO-PSL.
W środę marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła reasumpcję głosowania nad wnioskiem opozycji o odroczenie obrad Sejmu do września. Sprawa wywołała wiele kontrowersji. W czwartek odniósł się do niej premier Mateusz Morawiecki. „Na skutek pewnego zamieszania doszło do reasumpcji, czyli po prostu ponownego głosowania – każdy mógł zagłosować, jak chce, a ten, kto się pomylił, miał prawo zagłosować inaczej. To przecież normalne prawo w demokracji” – mówił podczas spotkania z dziennikarzami.
Czytaj także: Sośnierz zaatakowany przez Sejmem! Interweniowała policja
Morawiecki przypomniał, że opozycja również niejednokrotnie stosowała reasumpcję głosowania. „Jest to nie tylko niepoważne, nie tylko wbrew zasadom i regulaminowi, ale także zaprzeczenie tego, co oni bardzo często robili” – mówił.
„Najlepiej przypomnieć głosowanie związane z posłem PO, panem Stanisławem Gawłowskim. Otóż wtedy siedmiu byłych marszałków, w tym pani Ewa Kopacz, pan Grzegorz Schetyna, Radosław Sikorski i Bronisław Komorowski i paru innych podpisało się pod listem, że reasumpcja jest jak najbardziej możliwa, wskazana, że reasumpcja jest po prostu prawem. Przytaczali wtedy różne przepisy, pokazywali, że to jest zgodne z regulaminem, i jakoś tak wtedy, kiedy ich to dotyczyło, wszystko był zgodnie z przepisami” – powiedział Morawiecki.
Morawiecki krytycznie o poprawce PSL
Padło też pytanie o poprawkę do projektu nowelizacji ustawy medialnej zaproponowaną przez PSL. Zakładała ona rozszerzenie listy państw mogących posiadać pakiety większościowe w spółkach zarządzających mediami o państwa NATO.
Premier Morawiecki krytycznie ocenił taki pomysł. „Co innego sojusz militarny, a co innego wspólne prawodawstwo. Proszę zobaczyć na kraje będące państwami członkowskimi NATO. Myślę, że każdy jak się zastanowi nad tymi krajami dojdzie do wniosku, że czym innym jest sojusz militarny, wojskowy, a czym innym jest wspólne prawodawstwo i wspólny obszar gospodarczy” – mówił.
Czytaj także: Co dalej z Porozumieniem? Jarosław Gowin podjął decyzję
„Polska jest członkiem Unii Europejskiej i tzw. Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Posługujemy się tymi samymi przepisami prawnymi, działamy w podobnym, jednolitym właściwie porządku prawnym, gospodarczym, dotyczącym swobody przepływu kapitału, swobody lokowania przedsiębiorstw, swobody nabywania części udziałów. W związku z tym mamy swoje przepisy” – dodał.
Źr. RMF FM