490 lat temu na krakowskim rynku miał miejsce słynny, nie tylko za sprawą uwiecznienia go przez Jana Matejkę, Hołd Pruski. Wielki Mistrz Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie – Albrecht Hohenzollern złożył hołd Królowi Polskiemu i Wielkiemu Księciu Litewskiemu – Zygmuntowi I Staremu. Zagrożenie ze strony Zakonu Krzyżackiego zostało na zawsze zażegnane.
Zwyczaj regularnego składania hołdu Królowi Polskiemu przez Wielkiego Mistrza Krzyżackiego został zapoczątkowany w roku 1466, czyli po podpisaniu II pokoju w Toruniu. Niestety nie był on sumiennie przestrzegany, w związku z czym w grudniu 1519 roku wybuchła kolejna w historii wojna polsko-krzyżacka. Wojska koronne i litewskie dotarły do Królewca już w maju kolejnego roku jednak Albrecht, czyli ówczesny Wielki Mistrz Zakonu, z pomocą niemieckich wojsk zaciężnych zdołał przejęć inicjatywę, przesuwając linię frontu na Warmię, a nawet do granic Wielkopolski. Te zabiegi na krótko odwlekły jego porażkę. Polacy szybko odzyskali początkową przewagę, przez co w kwietniu 1521 roku podpisano rozejm w Toruniu.
Po rozejmie Wielki Mistrz znalazł się w tragicznej sytuacji. Nie mógł już liczyć na wsparcie Rzeszy, a kontynuowanie wojny z Polską skończyłoby się w najlepszym razie wcieleniem ziem zakonnych do Polski i wygnaniem samego zakonu. W dodatku poddani mieli dość jego władzy, a polski monarcha w ich oczach jawił się jako nadzieja na lepsze życie i gwarant wolności. Droga, którą wcześniej obrał Albrecht, była – nie przesadzając – drogą ku przepaści.
W roku 1523 Albrecht Hohenzollern spotkał się z Marcinem Lutrem, który przekonał go do odrzucenia katolicyzmu i przejścia na luteranizm. Luter podsunął mu także pomysł utworzenia na terenie Prus Krzyżackich całkowicie świeckiego państwa z luterańskim władcą na czele. Ta konwersja Wielkiego Mistrza doprowadziła do sekularyzacji państwa krzyżackiego. Postało nowe księstwo, odtąd zwane Prusami Książęcymi, a na jego suwerenem stał się nie kto inny jak Albrecht Hohenzollern.
Wszystkie te posunięcia nie mogły ujść uwadze polskich dyplomatów. Albrecht miał na dworze polskiego króla wielu zwolenników koncepcji zeświecczenia Prus, a głównym jego przyjacielem był Krzysztof Szydłowiecki, Kanclerz Wielki Koronny i jednocześnie najbliższy współpracownik Króla . Zasadniczo bardzo długo utrzymywał Zygmunta I Starego w niewiedzy o planach siostrzeńca ( Król był wujem Albrechta). Władca Polski planował odebrać mu stanowisko i bardziej uzależnić od siebie państwo krzyżackie. Senat za to liczył na włączenie ziem zakonu do Polski i przeniesienie zakonników do Mołdawii, gdzie mieli się zająć tym, co w założeniach mieli robić naprawdę czyli nawracaniem pogan. Wygrała propozycja kanclerza, który po uprzednich ustaleniach z zakonem za plecami Króla, przekonał go do takiego rozwiązania.
10 kwietnia 1525 doszło do Hołdu Pruskiego. Albrecht Hohenzollern na krakowskim rynku pokłonił się przed Zygmuntem I Starym. Oto przysięga, którą złożył przed jego obliczem:
Ja Albrecht, margrabia brandenburski, a także w Prusach, szczeciński, pomorski, słowiański, kaszubski książę, pan Rugii, burgrabia norymberski, przyrzekam i ślubuję, że najjaśniejszemu władcy i panu Zygmuntowi, królowi Polski, wielkiemu księciu Litwy, Rusi i wszystkich ziem pruskich panu i dziedzicowi, jako mojemu przyrodzonemu dziedzicznemu panu i jego majestatu potomkom i następcom. Królom i koronie Polskiej będę wierny i posłuszny i będę się starał o dobro jego majestatu, potomków i Korony Polskiej, a bronił od zła i wszystko czynić będę, co jest obowiązkiem wiernego wasala. Tak mi dopomóż, Boże i święta Jego Ewangelio.
Zygmunt I Stary podczas ceremonii przekazał siostrzeńcowi godło nowego księstwa czyli czarnego orła ze znakami podległości – koroną przywieszoną u szyi i tarczą z literą S (od Sigismundus czyli Zygmunt) na piersi.
W wyniku podjętego porozumienia Prusy Książęce stały się lennem Polski. Albrecht i jego potomkowie otrzymali prawo do dziedziczenia tych ziem, a w razie bezpotomnej śmierci Księcia, władzę mieli przejąć jego bracia (co ciekawe, początkowo z dziedziczenia wykluczona była linia elektorów brandenburskich, jednak jak wiemy, po wygaśnięciu linii Albrechta w 1619 roku, zdołali wymóc na polskim sejmie przejęcie władzy). Ponadto Albrecht uzyskał status senatora, roczną pensję i gwarancję udziału w elekcji kolejnego króla. W zamian zobowiązywał się do udzielania pomocy Rzeczpospolitej w razie wojny, jego poddani mieli prawo odwoływania się sądownego do polskiego władcy, a także Król Polski miał prawo ingerować w politykę monetarną swojego lennika.
>> Czytaj również : Hołd Ruski – zapomniana historia <<
Prusy Książęce w wyniku podjętych decyzji stały się pierwszym na świecie państwem protestanckim.
Jak dziś wiemy, mądrzejsi o późniejsze doświadczenia naszej ojczyzny, błędem było nie włączenie Prus Zakonnych do Polski. Należy jednak pamiętać, że zarówno Król, jak i jego doradcy nie mogli przewidzieć przyszłości, a zażegnanie zagrożenia ze strony Zakonu Krzyżackiego samo w sobie było epokowym zwycięstwem. Bezsprzecznie, uzależnienie tak wielkiego księstwa od Polski należy wliczyć w poczet naszych najświetniejszych wygranych. Mimo to większość historyków uważa, że dopuszczenie do Hołdu Pruskiego jest jedną z głównych przyczyn rozbiorów Polski.
Na koniec fragment aktu sekularyzacji Prus :
(…) Wielki mistrz Albrecht, margrabia brandenburski, przybył do Nas osobiście z kilku członkami Zakonu, a swymi poddanymi, którzy mieli pełnomocnictwa ze strony Zakonu i wszystkich jego poddanych do oddania pod Naszą władzę jako prawowitemu dziedzicowi i panu wszystkich ziem pruskich; a najpierw ciż panowie doradcy Albrechta, w. mistrza, a następnie on sam usilnie Nas o to prosili, abyśmy zimie te oddali mu w lenno, oświadczając, że przez taki układ więcej pożytku przyniosą Nam i Rzeczypospolitej, a pokój będzie pewniejszy. My więc, biorąc pod uwagę przede wszystkim pożytek Chrześcijaństwa, które wobec tak gwałtownego nacisku niewiernych jedynie pokojem i zgodą między chrześcijańskimi książętami może być zachowane, następnie spełniając życzenie Ojca św., Jego Cesarskiej i Katolickiej Mości, Krewniaka Naszego, Ludwika, króla Czech i Węgier, oraz innych książąt chrześcijańskich (…) a wreszcie pragnąc wyświadczyć łaskę i przysługę ukochanemu siostrzeńcowi Naszemu, Albrechtowi (…) jemu, jako też Jego prawowitym męskim potomkom nadajemy w wieczystą i niepodzielną inwestyturę przez wręczenie Naszej chorągwi poniżej wymienione ziemie, miasta, miasteczka i zamki (…)
fot. Wikimedia Commons