Szturm arabskich turystów na Zakopane to coś, co zaskakuje Polaków. Jaka jest przyczyna licznych odwiedzin gości z Bliskiego Wschodu?
Zakopane przeżywa prawdziwe oblężenie ze strony arabskich turystów. Górale zacierają ręce, ponieważ goście z Bliskiego Wschodu, m.in. z Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, zwyczajnie dają im zarobić.
Jeszcze do niedawna obecność turystów z tej części świata w stolicy polskich Tatr wydawała się czymś kompletnie abstrakcyjnym. Dziś sytuacja się jednak odmieniła, a goście ubrani w charakterystyczny dla tego kręgu kulturowego sposób, są coraz częstszym widokiem.
Skąd szturm arabskich turystów na Zakopane? Głos w tej sprawie zabrał Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, który udzielił wywiadu dla serwisu money.pl.
Zakopane: skąd szturm arabskich turystów na stolicę polskich Tatr?
Arabscy turyści przyjeżdżają do Zakopanego na tydzień, dwa tygodnie, a niektórzy z nich „bukują” noclegi nawet na miesiąc. Skąd tak duże zainteresowanie wśród osób z Bliskiego Wschodu tą lokalizacją?
Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej uważa, że przyczyna jest jedna. – Zadziałał marketing szeptany – mówi i przyznaje, że Zakopane okazało się dla wielu osób idealnym miejscem na urlop, a te następnie przekazywały ten fakt swoim znajomym. Dzięki temu „fama” się rozeszła.
– Najpierw najbogatsi Arabowie przylatywali do Krakowa, bo mają tam dobre połączenia lotnicze. Z Dubaju i Abu Zabi można bezpośrednio polecieć liniami Wizz Air. Ale dla nich wakacje to trzy tygodnie, miesiąc. Po kilku dniach zwiedzania w Krakowie nudzili się i zaczęli robić wycieczki. Najpierw do Wieliczki, Oświęcimia, a potem w góry. Tak odkryli Zakopane – tłumaczy Wagner i dodaje, że Arabowie znudzili się już „plastikową kulturą Zachodu”. Zakopane jest dla nich czymś świeżym i wspaniałym do dalszego odkrywania.