Tragiczny finał 12-letniej dziewczynki w Rzepinie. Do dramatycznego zdarzenia doszło nad tamtejszym jeziorem Długie.
Do zdarzenia doszło w sobotę 5 lipca w godzinach wieczornych nad jeziorem Długie w Rzepinie. Nieco po godzinie 18:00 strażacy otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 12-latki. Przekazano im, że dziewczynka nagle zniknęła nad jeziorem.
Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe i poszukiwawcze. Przybył też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a w drodze była specjalistyczna grupa wodno-nurkowa z Międzyrzecza. Ta ostatnia została jednak ostatecznie zawrócona.
– W trakcie działań poszukiwawczych prowadzonych przez strażaków m.in. z łodzi ratowniczych oraz przy użyciu drona podwodnego z JRG Słubice udało się wyciągnąć dziewczynkę z pod wody. Natychmiast przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej przez strażaków i ratowników medycznych – powiedział mł. bryg. Paweł Przybylski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach.
Pomimo przeprowadzonej akcji reanimacyjnej dziecka nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon 12-letniej dziewczynki. Do tragedii doszło podczas kąpieli w jeziorze. Policja, pod nadzorem prokuratury, wyjaśnia okoliczności zdarzenia.