W trakcie drugiego dnia VI Europejskiego Kongresu Gospodarczego debatowano m.in. na temat finansów publicznych. Spore zaniepokojenie ich obecnym stanem wyraził Robert Gwiazdowski – prezydent Centrum im. Adama Smitha.
Zdaniem Gwiazdowskiego tragiczne efekty dla naszego kraju może przynieść oparty na złych fundamentach system emerytalny.
System emerytalny jest fatalnie skonstruowany. Jest on oparty na obciążeniach pracy, co najbardziej uderza w młodych ludzi, szukających zatrudnienia. W efekcie są oni zmuszeni wyjechać w poszukiwaniu pracy, a to łączy się z naprawdę sporym dla nas problemem – demografią – twierdzi Gwiazdowski.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Podczas dyskusji analizowano nie tylko sam system emerytalny, ale również wielkość rządowych wydatków oraz ich celowość. Swoimi spostrzeżeniami na temat sposobów obniżenia kosztów państwa podzielił się były minister finansów, Stanisław Kluza.
Jak się okazuje, średnia zarobków w sektorze publicznym przewyższa tą w sektorze prywatnym. Myślę, że warto byłoby się zastanowić nad częściową obniżką wynagrodzeń w sektorze publicznym. Poza tym, rocznie wydajemy ok. 12 miliardów złotych na wszelkiego rodzaju projekty aktywizacji osób bezrobotnych, a według moich obliczeń mniej więcej 4 miliardy z tych pieniędzy są wydatkowane w sposób nieodpowiedni, nie przynoszący żadnego efektu.
– powiedział Kluza.
Jeszcze przed rozpoczęciem debaty krótką mową wygłosił obecny minister finansów, Mateusz Szczurek, który podkreślił, że obecny poziom wydatków państwa ma utrzymać się w kolejnych latach, a rząd będzie dokładał starań, by pieniądze te były wydawane lepiej i przyczyniały się do podwyższenia jakości usług.
fot. Marcin Kremiec / wmeritum.pl