Po opublikowaniu informacji mówiącej o tym, że rosyjski koncern Gazprom dostarczający gaz do Polski postanowił nieco przykręcić kurek, na składach węgla i drewna zaczął się wzmożony ruch.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podało, że rosyjski koncern dostarczył do naszego kraju mniej gazu, niż zapisano to w kontrakcie zawartym pomiędzy obiema stronami. PGNiG uspokaja jednak, że posiada pełne magazyny i nie ma konieczności pobierania surowca z rezerwy. Niedobór rosyjskiego gazu natychmiast uzupełniono ściągając go z Niemiec oraz Czech. Nie wszyscy wierzą w te zapewnienia. Coraz więcej osób obawia się, że zimą może dojść do podwyżki cen gazu. Najbardziej zaniepokojeni są ci, którzy gazem ocieplają swoje domy, stąd znacznie większe zainteresowanie drewnem i węglem.
Artur Rosiński zajmującym się sprzedażą drewna twierdzi, że odbiera coraz więcej telefonów w sprawie zakupu tego surowca. Dodaje, iż najwięcej chętnych jest wśród osób, które mieszkają w domach jednorodzinnych.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Ciepły wrzesień to zły czas na kupowanie drewna. Zwykle ruch w interesie rozpoczyna się wraz z pierwszymi jesiennymi chłodami. Tymczasem od zeszłego tygodnia odebrałem już chyba ze sto telefonów od klientów, którzy pytali o drewno.
Podobna sytuacja jest w składach opału o czym przekonuje Jarosław Buczek, właściciel jednego z nich.
W ostatnich dniach sprzedaję zdecydowanie więcej węgla niż wcześniej. I to nie tylko ze względu na to, że zbliża się zima. Po prostu ludzie, którzy pozakładali piece gazowe, a nie zlikwidowali węglowych, zabezpieczają się tak na wszelki wypadek. Przychodzą i kupują do trzech ton węgla. Teraz tak robi może co dziesiąty klient. Wcześniej tych ludzi u mnie nie było, bo ogrzewali domy gazem i nie myśleli w ogóle o tym, że węglowe jeszcze im się przydadzą.
Ogrzanie gazem 150-metrowego domu jednorodzinnego w trakcie mroźnej zimy to koszt rzędu 900-1000 złotych miesięcznie. Zdecydowanie tańszym, choć jednocześnie bardziej czasochłonnym sposobem, jest palenie drewnem w kominku. W tym przypadku miesięczna kwota przeznaczona na ogrzanie mieszkania wyniesie około 650-750 zł. Podobnie przedstawiają się ceny węgla.
źródło: Gazeta Wyborcza
Fot. Wikimedia/Magnusha