Angielski czaj, czyli 6. kolejka Premier League

Najbardziej emocjonująca i wyrównana liga piłkarska świata zakończyła szóstą kolejkę swoich gier. Liderem po sześciu meczach jest obecnie Arsenal, za jego plecami czyhają Liverpool i Tottenham Londyn.

Najciekawiej zapowiadające się spotkanie rozegrano w Londynie. Świetnie spisujący się w tym sezonie Tottenham zremisował z drużyną prowadzoną przez Jose Mouringo, choć mógł pokusić się o komplet punktów. W drużynie nie widać ubytku bardzo ważnego ogniwa, jakim bez wątpienia był Gareth Bale. Następcy Walijczyka zostali świetnie dobrani i „odpalili” już od początku sezonu, co tylko może świadczyć o ich piłkarskiej klasie. Jedno jest pewne, nikt w Londynie po bohaterze najdroższego transferu w historii już nie płacze. Inaczej sprawa ma się z The Blues. Znienawidzonego Rafę Beniteza zastąpił, uwielbiany przez kibiców, Jose Mourinho. Niestety styl prowadzenia zespołu przez Portugalczyka, w porównaniu do jego poprzednika, pozostawia wiele do życzenia. Chelsea nie wykorzystuje swojego potencjału w ofensywie, a takich piłkarzy jak Oscar czy Mata, czyli wirtuozów w przednich formacjach zespołu, zmusza do ciężkiej harówki w defensywie, przez co tracą oni bardzo wiele ze swoich walorów.

Ciężka to była kolejka również dla kibiców po obu stronach Manchesteru. City, mimo dwukrotnego prowadzenia, nie potrafili wygrać z Aston Villą, a grający bardzo źle w tym sezonie United pod wodzą Moyesa, notują jeden z najsłabszych początków w lidze w swojej historii.

Czytaj także: Premier League: Najlepsi i najgorsi na półmetku sezonu

Bardzo dobrze poczynają sobie Arsenal i Liverpool. Rewelacją jednak, przynajmniej do tej pory, jest Southampton z Arturem Borucem w składzie. Polski bramkarz zapowiadał wprawdzie przed sezonem, że „Święci” tym razem powalczą o wyższe cele w lidze, jednak chyba niewielu brało jego słowa na poważnie. Bardzo duży udział w miejscu w tabeli ma właśnie Boruc, który broni w tych pierwszych kolejkach fantastycznie, a swoim występem przeciwko Liverpoolowi pokazał, że jest jednym z najlepszym fachowców na swojej pozycji w Anglii.

Mocnym zakończeniem szóstej kolejki było spotkanie Evertonu z Newcastle. Bohaterem meczu został Lukaku, dla którego nie było miejsca w Chelsea, przez co został lekką ręką oddany przez Mourinho po słabym występie w Superpucharze Europy przeciwko Bayernowi. Młody Belg w barwach Evertonu udowadnia na boisku, że jego były trener zbyt szybko z niego zrezygnował.

Wyniki spotkań 6. kolejki PL:

Tottenham Londyn – Chelsea Londyn 1:1
Sigurdsson 19’ – Terry 65’

Aston Villa – Manchester City 3:2
El Ahmadi 51’, Bacuna 73’, Weimann 75’ – Toure 45’, Dzeko 56’

Fulham Londyn – Cardiff City FC 1:2
Ruiz 45’ – Caulker 12’, Mutch 92’

Hull City AFC – West Ham United 1:0
Brady 12’

Manchester United – West Bromwich Albion 1:2
Rooney 57’ – Amalfitano 54’, Berahino 63’

Southampton FC – Crystal Palace Londyn 2:0
Osvaldo 47’, Lambert 49’

Swansea City – Arsenal Londyn 1:2
Davies 81’ – Gnabry 58’, Ramsey 62’

Stoke City – Norwich City 0:1
Howson 34’

Sunderland AFC – Liverpool FC 1:3
Giaccherini 52’ – Sturridge 28’, Suarez 36’

Everton FC – Newcastle United 3:2
Lukaku 5’ + 37’, Barkley 25’ – Cabaye 51’, Remy 89’

Najciekawsze spotkanie następnej kolejki: Manchester City – Everton FC