Znany ekspert od geopolityki Jacek Bartosiak w rozmowie z Wirtualną Polską ocenił, że istnieje ryzyko wybuchu wojny na Białorusi. Ekspert przyznał, że Rosja nie zrezygnuje z tej strefy wpływów, bo stanowi ona „klucz do jej bezpieczeństwa”.
Bartosiak pytany, czy jest powód do obaw przed wojną, odparł, że tak. Zaznaczył, że groźna jest sytuacja kryzysowa. „Ona wynika z tego, że Rosjanie uważają Białoruś za swoją niezbywalną strefę wpływów. Terytorium Białorusi jest kluczem do bezpieczeństwa Rosji oraz do posiadania wpływów na Nizinie Środkowoeuropejskiej, a tym samym udziału przez Rosję w polityce europejskiej.” – stwierdził.
Ekspert ocenił, że Białoruś to sworzeń „niezmiernie istotny dla Rosji”. „Gdyby Białoruś zaczęła bardzo szybko, w wyniku przemian demokratycznych, wychodzić z ramion rosyjskich wpływów, to istnieje ryzyko, że może to spowodować interwencję rosyjską.” – przyznał Bartosiak.
Czytaj także: Łukaszenka publikuje rzekomą rozmowę Warszawa-Berlin. Nawalnego nie otruto?
Bartosiak ocenił, że Łukaszenka celowo dużo mówi o rzekomej ingerencji Polski i innych państw w sprawy wewnętrzne Białorusi. „W ten sposób poprzez robienie hałasu Łukaszenka chce użyć Rosjan do swojej gry. Zmusić ich do tego, żeby w tym obecnie chybotliwym dla jego osobistej pozycji czasie ochronili jego władzę jak gwaranta nie oddania Białorusi „Zachodowi”.” – wyjaśnia ekspert.
Bartosiak: „Konieczne stworzenie dla Białorusi nowego planu Marshalla”
„Rosjanie myślą – w dodatku słusznie – że w trwałym interesie państwa polskiego jest obrócenie Białorusi na Zachód. Mogą podejrzewać, że w tym celu za wszelką cenę wykorzystamy Unię Europejską i Niemcy. Inaczej mówiąc, Rosjanie mogliby dokonać decyzji o inwazji pochopnie.” – powiedział Bartosiak.
Ekspert uważa ponadto, że przemiany polityczne i prywatyzacja majątku Białorusi nie oznaczają wyrwania się ze strefy wpływów Rosji. Najprawdopodobniej na prywatyzacji zechcą skorzystać rosyjscy oligarchowie. Bartosiak ocenia, że Unia Europejska powinna uruchomić olbrzymi strumień pieniędzy dla Białorusi. „Stworzenie dla Białorusi nowego planu Marshalla, który pozwoliłby jej przejść przez transformację gospodarczą bez sprzedawania majątku narodowego w rosyjskie ręce i demokratyzacja oraz orientacja gospodarcza na Zachód.” – przekonuje. Ekspert podsumował jednak, że europejscy politycy ani nie chcą tego zrobić, ani raczej nie starczy im zasobów.
Czytaj także: Trump o otruciu Nawalnego. „Nie mamy jeszcze dowodu”
Źr. wp.pl