Krzysztof Bosak złożył dzisiaj w PKW ponad 300 tys. podpisów pod swoją kandydaturę. Jednocześnie zaapelował do rządzących, aby jednak zdecydowali się na przesunięcie terminu tegorocznych wyborów prezydenckich. Kandydat Konfederacji argumentował to troską o obywateli przychodzących do komisji wyborczych.
Zarejestrowanie kandydatury na prezydenta wymaga zebrania i złożenia w Państwowej Komisji Wyborczej 100 tys. podpisów. Termin na ich złożenie mija 26 marca, ale Krzysztof Bosak już dzisiaj złożył trzykrotnie więcej podpisów, niż wymagają tego przepisy.
„W pierwszej kolejności chce serdecznie i gorąco podziękować wszystkim osobom, które były zaangażowane w zbiórkę podpisów. To był zimowe miesiące, to nie były łatwe okoliczności do zbierania podpisów.” – mówił Bosak do zgromadzonych dziennikarzy. „Tak jak zapowiadaliśmy nasi działacze, nasi sympatycy wykazali się ogromnym zaangażowaniem.” – przyznał.
Bosak apeluje o przełożenie wyborów
Polityk przy okazji ponownie zaapelował do rządzących, aby przesunęli termin tegorocznych wyborów prezydenckich. „Już za kilka tygodni powinny ruszyć szkolenia członków komisji wyborczych.” – mówił Bosak. „Pojawiają się głosy, szczególnie ze strony polityków partii rządzącej, że partie opozycyjne mają słabsze sondaże, dlatego chcą przesunięcia terminu wyborów.” – dodał.
„Proszę państwa tu chodzi o troskę o wyborców, którzy mają mieć prawo bezpiecznie, bez lęku pójść do lokali wyborczych i zagłosować.” – powiedział Bosak. „Tu chodzi o troskę o dziesiątki tysięcy osób, które w przeprowadzenie wyborów mają być zaangażowane. Każdy kto ma głowę na karku i odrobinę zdrowego rozsądku, wie, że te osoby pracują po kilkanaście godzin, spotykając się z setkami, a niekiedy tysiącami ludzi jednego dnia. Jak to się ma do stanu zagrożenia epidemicznego chyba nikt nie wie.” – podsumował.
Źr. dorzeczy.pl; twitter