Posłowie Konfederacji zdjęli ukraińskie flagi z ratusza w Cieszynie. Jest już reakcja burmistrz tego miasta.
Bronisław Foltyn, poseł Konfederacji, w piątek rano podjął działania, które określił jako „interwencję poselską”. Polityk wszedł na balkon ratusza w Cieszynie i zdjął z niego ukraińską flagę. Zastąpił ją polską. Dodał również, że w dniu 11 lipca, kiedy to zdjął flagę, władze miasta nie zorganizowały żadnych obchodów upamiętniających zbrodnię wołyńską.
Dzień później na podobny czyn zdecydował się inny z posłów Konfederacji, Roman Fritz. On również zdjął ukraińskie flagi, a następnie zapowiedział, że zostaną one przekazane bezpośrednio do ukraińskiej ambasady znajdującej się w Warszawie.
Kolejna interwencja. Poseł Roman Fritz zdjął z budynku urzędu miasta flagi Ukrainy. Dziś przypada rocznica „krwawej niedzieli” na Wołyniu. Miasto Cieszyn zdecydowało się na wywieszenie ukraińskich flag. „To jest naplucie ofiarom i potomkom w twarz" – mówi polityk
— tarnogorski.info (@TGtarnogorski) July 11, 2025
Kilka godzin… pic.twitter.com/ujumcd1rbu
Głos w sprawie zachowania posłów Konfederacji zabrała Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna. Oskarżyła ona Fritza o to, że ukradł ukraińskie flagi. Przyznała, że złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
– Mogę odpowiedzialnie powiedzieć, że jest to działanie tylko i wyłącznie na korzyść Federacji Rosyjskiej – powiedziała i dodała, że w Cieszynie nie zorganizowano obchodów upamiętniających Rzeź Wołyńską, ponieważ miasto nie czuło się bezpośrednio związane z tym wydarzeniem.