Ciężarówka na niestrzeżonym przejeździe kolejowym wjechała wprost pod jadący pociąg. Niestety skończyło się tragedią, bo kierowca ciężarówki zginął na miejscu. Siła uderzenia była naprawdę potężna, bo kabina ciężarówki rozsypała się na drobne elementy. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego tragicznego wypadku.
Do zdarzenia doszło we wtorek (26 stycznia) na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Chociszewie na terenie województwa lubuskiego. Kierowca ciężarówki z nieustalonych przyczyn wjechał na przejazd kolejowy wprost pod najeżdżający pociąg relacji Zbąszynek – Gorzów Wlkp. „Do wypadku doszło we wtorek około godz. 7:40” – przekazał rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe SA Mirosław Siemieniec, cytowany przez RMF FM.
Siła uderzenia była tak ogromna, wskazują na to zarówno elementy kabiny samochodu, jak i przedmioty z pojazdu, które porozrzucane były w promieniu kilkunastu metrów od miejsca zdarzenia. Niestety wypadek okazał się tragiczny, bo na miejscu śmierć poniósł 52-letni kierowca ciężarówki. O szczęściu mogą mówić za to pasażerowie pociągu, bo nic się nikomu nie stało, nikt nie odniósł żadnych obrażeń.
Policja wyjaśnia, dlaczego ciężarówka wjechała pod pociąg
Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Jak dodał Siemieniec, przejazd właściwie zabezpieczono i zapewniono dobra widoczność. Także znaki informowały o skrzyżowaniu kolejowo-drogowym i wymogu zachowania szczególnej ostrożności.
Czytaj także: Tysiące otwartych lokali gastronomicznych. Wiceminister rozwoju jest przerażona
Ruch na linii Zbąszynek – Gorzów Wielkopolski czasowo wstrzymano. Wznowią go po zakończeniu działań przez służby.
Źr. Policja Lubuska; RMF FM