Kryzysy [1] w związkach występowały od zarania dziejów, są one częścią składową otaczającej nas rzeczywistości, relacji pomiędzy kobietami i mężczyznami. Literatura w różnych wiekach pełna jest przykładów opisujących kryzysy relacji miłosnych pomiędzy ludźmi. Pośród najbardziej znanych wymienić można: Tristana i Izoldę, Zosię i Tadeusza z poematu Mickiewicza czy Romea i Julię Szekspira.
Jak długa jest historia ludzkości, tak długa jest historia miłości pomiędzy ludźmi i kryzysów w związkach. Można przyjąć, że wspomniane kryzysy są immanentną cechą szczególnego rodzaju ludzkiego działania, a konkretniej działania w parze.
W tym tekście postaram się wskazać cykliczny charakter przebiegu związku oraz przyjrzę się jednej, w szczególności, fazie cyklu — kryzysowi. Występowania owych cykli doświadcza każdy z nas, a zrozumienie ich przebiegu oraz przyczyn powstania od dawna zaprząta umysły naukowców, ekonomistów [2] i artystów.
Cykl w związku jest powszechnie definiowany jako wahania uczucia miłości na przestrzeni czasu trwania związku. Standardową jednostką mierzącą uczucie miłości są Amory [A]. Na podstawie badań historycznych przebiegów związku można pokusić się o stworzenie wzorcowego przebiegu cyklu, który wyglądałby następująco:
Faza I: OŻYWIENIE
Jest to początkowa faza znajomości, typowe jej cechy to wspólne wizyty w kawiarniach, utrzymywanie długotrwałego kontaktu wzrokowego, kwiaty, kino, motyle w brzuchu, trzymanie się za ręce, nieustające „ochy” i „achy”. Typowy dla tej fazy cyklu jest również „huraoptymizm”, co do perspektyw na dalszy rozkwit związku.
Faza II: ROZKWIT
Okres trwania związku, kiedy uczucie miłości nie rośnie już w tak zawrotnym tempie — dominuje tutaj poczucie: chwilo trwaj na zawsze. Powoli zaczyna wkradać się w związek rutyna, dająca poczucie stabilizacji.
Faza III: KRYZYS
Faza cyklu, w czasie której optymistyczne scenariusze są weryfikowane przez życie. Plany co do przyszłości napotykają rzeczywistość — zaczyna się walka o wpływy i władze w związku. Typowe objawy to uczucie rozczarowania, niesprawiedliwości, braku docenienia i zaangażowania, a także odciski na rękach od przeciągania liny.
Faza IV: DEPRESJA
Jest to moment związku, gdy wyciągana jest nauka z występującego we wcześniejszej fazie zderzenia oczekiwań z rzeczywistością. W tej fazie dochodzi do czyszczenia źle ulokowanych uczuć, transformacji oczekiwań co do dalszego trwania związku, które ulegają dostosowaniu, podobnie jak oczekiwania jego uczestników. Fazę tę cechuje uczucie zmęczenia i powolna akceptacja zmian, które zaszły oraz uwzględnienie nowych informacji w dalszym planowaniu przyszłości.
Długość trwania cyklu może się różnić w zależności od konkretnego związku. Nie wszystkie związki przechodzą pełny cykl. Najwięcej związków kończy się w fazie kryzysów i nie dożywa okresu depresji.
Najbardziej popularnym sposobem klasyfikowania cyklu jest długość jego trwania. Rozróżnia się:
Cykl 6-miesięczny — młodzieńczy.
Cykl 4-letni — narzeczeński.
Cykl 60-letni — małżeński.
W ostatnich latach mamy jednak do czynienia z zauważalną zmianą głębokości występujących kryzysów oraz ze zmianą długości ich trwania. Kryzysy w związkach pojawiają się częściej i trwają dłużej. Główną przyczyną tych zmian jest globalizacja, wzrost emisji gazów cieplarnianych oraz kryzys ekonomiczny.
Dodatkowo nowym zjawiskiem, rzadko spotykanym wcześniej, są cykle Marcinkiewicza. Długość trwania tych cykli wynosi od 23 do 27 lat, po tym okresie związki ulegają rozpadowi. Liczba występowania cykli Marcinkiewicza rośnie w ostatnich latach w sposób nienotowany w statystykach od dawna, niektórzy teoretycy wiążą to ze szczególnym rodzajem kryzysu… wieku średniego.
W tym miejscu warto przypomnieć, jak w ogóle na potrzeby badań statystycznych definiowany jest kryzys w związku. Według metodologii stosowanej przez największe światowe ośrodki badawcze, z kryzysem w związku mamy do czynienia, jeśli przez dwa następujące po sobie kwartały obserwujemy spadek uczucia miłości.
Niektórzy ekonometrycy [3] próbują tworzyć modele przebiegu funkcji cyklu na podstawie szeregu zmiennych, które rzekomo mają determinować wahania uczucia miłości. Pośród najczęściej używanych zmiennych można znaleźć: liczbę poprzednich związków, wysokość wspólnie wziętego kredytu, intensywność kontaktu z rodzicami, różnice w wieku. Jednak jak na razie estymacje prowadzone przy użyciu tego typu modeli dają niezadowalające wyniki.
Dla dobrego funkcjonowania związku duże znaczenie ma instytucja swatki. Kissner [4] uważa nawet, że dobra swatka jest siłą napędową udanych związków. Wyobraźmy sobie, że dwie osoby mieszkają w tym samym mieście, ale w ogóle się nie znają. Pomimo że mógłby je połączyć długotrwały związek (może nawet o 60-letnim cyklu trwania), nie są świadome swojego istnienia. Codziennie mijają się w metrze, nie wiedząc o tym, że tak upragniony związek jest na wyciągnięcie ręki. W tym miejscu do gry wkracza swatka, która zauważa, iż akurat te dwie osoby pasują do siebie i mogą stworzyć szczęśliwy związek. Dzięki swojej spostrzegawczości i czujności zapoznaje ze sobą pasażerów metra, którzy zażenowani całą sytuacją nie mają wyjścia i umawiają się na spotkanie. Co ważne, swatka sama nie musi być w związku, nie musi także wcześniej znać swatanej pary, wystarczy, że wykaże się odpowiednią czujnością i zidentyfikuje istniejącą możliwość połączenia dwojga obcych ludzi w parę. Instytucja swatki traci jednak ostatnimi czasy na znaczeniu, co również może być przyczyną średniego skracania się długości trwania związku.
Nie bez znaczenia dla związków jest polityka prowadzona przez państwo. Programy pomocowe takie jak „rodzina na swoim”, stymulują zawieranie związków ze względu na możliwość uzyskania tańszego kredytu hipotecznego, a nie ze względu na uczucie miłości. Takie działania ze strony państwa dają bodźce do wchodzenia w związki o słabych fundamentach emocjonalnych, które mają małe szanse na przetrwanie pierwszego głębokiego kryzysu.
Badania nad zmiennością uczucia miłości są dopiero raczkującą dyscypliną naukową. Teorie próbujące wyjaśnić zachodzące zmiany w przebiegu cyklu trwania związków dają już pewien wgląd w specyfikę tego procesu. Rosnące zainteresowanie tą dyscypliną naukową pozwala sądzić, że w przyszłości nasza wiedza na temat tego zjawiska będzie coraz większa.
Bibliografia
Tho Bishop, „A Romantic Boom and Bust”, 2011, mises.org
Wiktor Hopls, „W stronę austriackiej rekonstrukcji teorii związków”, mises.pl
Paul Sameloveson, Ars Amandi, Ars Econometri, 1978.
Izajasz Kissner, Matchmaker, Competition and Relationship, 1973.
[1] Pomimo że od dłuższego czasu słowo kryzys jest najczęściej kojarzone z kryzysem gospodarczym, tym tekstem chcę sprzeciwić się zawłaszczeniem tego terminu przez ekonomistów i wskazać inny obszar występowania kryzysów.
[2] W tym klasyczne już teksty Hoplsa i Bishopa.
[3] Na ten temat zob. szerz. Paul Sameloveson, Ars Amandi, Ars Econometri, 1978.
[4] Na temat teorii Kissnera zob. jego przełomową książkę Matchmaker, Competition and Relationship, 1973.
Autor artykułu: Wojciech Paryna, Instytut Misesa
Fot.: materiały prasowe, Instytut Misesa, Get More Social FB