Anna Maria Żukowska z Lewicy ostro zareagowała na wpis jednego z koalicjantów. Padły otwarte oskarżenia o kłamstwa i manipulacje. To kolejne tarcia w koalicji rządzącej, która przechodzi wyraźny kryzys.
Wszystko zaczęło się od wpisu wiceministra rozwoju i technologii Tomasza Lewandowskiego z Lewicy. „Jasne rozdzielenie systemu mieszkań zasobu publicznego, budowanego ze środków państwa, które zawsze będą pod najem – nie na sprzedaż, od deweloperki z systemami dojścia do własności to elementarna uczuciowość wobec społeczeństwa w imieniu, którego sprawujemy władze” – napisał.
To bardzo nie spodobało się politykom Polski 2050. Krytyka pojawiła się nawet na oficjalnym profilu tej partii w serwisie X. „Panie Ministrze, to jest pomysł Lewicy na politykę mieszkaniową? Monopol dla deweloperów na sprzedaż? Ustawy syjamskie – za każdą 1 zł na społeczne budownictwa, 1 zł na dopłaty do kredytów? Patoparkingi wrzucone do ustawy o społecznym budownictwie?” – pytała na platformie X Polska 2050. „Serce Lewicy miało bić dla ludzi. A wybija rytm pod melodię deweloperów i dużych miast” – podsumowano.
Na to z kolei w bardzo emocjonalnym tonie zareagowała Żukowska. „Nie czytacie projektów ustaw, nie zgłaszacie do nich uwag na rządzie i nie wiecie co w nich jest. Umiecie tylko kłamać i manipulować i jest to żałosne” – napisała Żukowska.
Na tym jednak nie koniec. „Skupiacie się na dyskredytowaniu największego projektu budownictwa społecznego w III RP i chcecie go obrzydzić ludziom. Więc kto tu tak naprawdę służy deweloperom? Na Wasz komitet wyborczy wpłacali deweloperzy” – dodała.
Przeczytaj również:
- „To jedyna osoba w tym rządzie, z którą warto rozmawiać”. Mentzen nie ma wątpliwości
- Są wyniki najnowszego sondażu. Zaskakujący wynik Brauna!
- Patryk Jaki: „To co szykowali, to definicja zamachu stanu”
Źr. X