Wizjoner, legenda nieprzeciętny talent – tak można określić Petera Molyneux, twórcę wielu gier, które odniosły spektakularny sukces. Ostatnio jego gwiazda jednak mocno przyblakła.
W zeszłym tygodniu Molyneux udzielił wywiadu portalowi Rock, Paper, Shotgun. Wywiad toczył się wokół gry Godus, stworzonej według planu Molyneux w 2012 r. ale nadal nieukończonej. Słynny projektant gier nie dotrzymał obietnicy danej fanom na Kickstarterze, gdzie – jak się okazało – rzucał obietnice bez pokrycia. Z wywiadu wynika, że Molyneux tak naprawdę nie ma wiedzy o tym jak wygląda (i ile kosztuje) produkcja gier.
Godus miał być powrotem Molyneuxa do symulatorów boga. W 2012 r. na projekt zebrano ponad pół miliona funtów. Mimo, że od zakończenia zbiórki minęły już ponad dwa lata, gra nadal znajduje się w fazie wczesnego dostępu. Jest dostępna w usłudze Early Access na Steamie. Nie widać jednak dnia kiedy gra zostanie ukończona. Oprócz wczesnego dostępu gra została wydana też na platformy mobilne, ale mikropłatności są w niej tak nachalne, że szybko zraziła do siebie graczy.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Jak wynika z wywiadu Molyneux nie miał pojęcia ile będzie kosztował Godus, gdyż stworzenie gry, która jest innowacyjna i jest czymś zupełnie nowym wymaga wielu nakładów, które nie są do końca znane na początku produkcji. Zaplanowano też, że gra zostanie zakończona dziewięć miesięcy po zakończeniu zbiórki na Kickstarterze jednak chęć aby wszystkie elementy zadziałały za pierwszym razem sprawiła, że proces produkcji przeciągnął się. Prowadzący wywiad zarzucił Molyneuxowi, że od początku wiedział, że gra pociągnie więcej nakładów i czasu niż planowano. Projektant nie zgodził się z tym twierdzeniem, spychając odpowiedzialność na zewnętrzne okoliczności.
Z całości wywiadu wyłania się obraz Molyneuxa jako wizjonera i marzyciela oderwanego od rzeczywistości i realnych możliwości swojego studia. To już kolejny zawód który sprawia branży twórca Populousa i Black and White. Przy kolejnym projekcie gracze mogą już mu nie zaufać.
źródło: rockpapershotgun.com
fot: Wikimedia Commons