Ostatni odcinek „The Voice Kids” wywołał w sieci duże kontrowersje. Wszystko za sprawą motywu przewodniego w drużynie Dawida Kwiatkowskiego. Nawiązywał on do rdzennej ludności obu Ameryk, a zdaniem wielu internautów, słowo „Indianin” może być uznawane za rasistowskie.
Hashtag „dawidkwiatkowskiisoverparty” w ostatnich dniach krążył po polskim internecie. Wszystko za sprawą sobotniego odcinka „The Voice Kids”, w którym tematem przewodnim w drużynie Dawida Kwiatkowskiego podczas bitew była rdzenna ludność obu Ameryk. Sam wokalista pokazywał się między innymi w pióropuszu, co wywołało dyskusję w sieci.
Nie brakuje krytycznych komentarzy pod adresem Kwiatkowskiego. „To jest czyjaś kultura, a rdzenni Amerykanie byli za nią mordowani” – czytamy. „Słowo „Indianin” to jak n word, z rasistowskim wydźwiękiem – tylko w kierunku rdzennych mieszkańców Ameryki. Tyle mam do powiedzenia. Mógłby przynajmniej przeprosić” – brzmi inny komentarz.
Sam Dawid Kwiatkowski postanowił zareagować i przeprosił za to, co wydarzyło się w programie. „Ok guys, właśnie trafiłem na hasztag #dawidkwiatkowskiisoverparty – trochę zaczytałem się w to, co piszecie i nie miałem pojęcia, że używanie słowa „Indianin” jest czymś złym, czymś co może kogoś obrazić. Człowiek uczy się całe życie. Przepraszam” – napisał.
Wokalista po pewnym czasie dodał jeszcze drugi komentarz. „Fajnie jest nauczyć się czegoś nowego, zwłaszcza jak nie ranić innych. Mam to. Ale czy na pewno na tym Wam zależało? Szczerze, wątpię. Trzymajcie się, miłej niedzieli everyone!” – dodał.
Czytaj także: Mata znów wywołał burzę. W nowym klipie uderza m.in. w Jacka Kurskiego i TVP [WIDEO]
Źr.: Twitter