Christian Eriksen, który stracił przytomność podczas meczu Dania-Finlandia na Mistrzostwach Europy może nie zagrać więcej w Serie A. Przepisy ligi są jasne – uniemożliwia to wszczepiony mu kardiowerter. Jaka przyszłość czeka pomocnika Interu Mediolan?
Cały piłkarski świat wstrzymał oddech, gdy 12 czerwca Christian Eriksen upadł na boisko podczas meczu Dania-Finlandia na Mistrzostwach Europy. Walka o życie Duńczyka trwała kilkadziesiąt minut. Ostatecznie udało się go uratować, pomocnik trafił do szpitala.
Jakiś czas później Christian Eriksen przeszedł operację wszczepienia kardiowertera. „To niewielkie, ale skomplikowane urządzenie interweniuje w momencie wystąpienia groźnych arytmii. To jest taki anioł stróż. To o wiele bardziej zaawansowane urządzenie niż stymulator” – mówił dr Mateusz Brózda w rozmowie z Onet Sport.
Okazuje się, że urządzenie może pomocnikowi Interu Mediolan uniemożliwić grę w Serie A. Przepisy ligi w tej kwestii są jasne. „W tej chwili Eriksen nie może zostać w pełni zatwierdzony do gry we Włoszech. Jeśli ICD, które zostało wszczepione, zostanie usunięte, a specjalista potwierdzi, że jest on w pełni sprawny i zdrowy, będzie mógł wtedy ponownie zagrać w koszulce Interu” – poinformował ostatnio Francesco Braconaro, członek komitetu naukowo-technicznego włoskiego związku piłkarskiego.
Kardiowerter nie oznacza końca kariery dla Eriksena, ponieważ istnieją zawodowi piłkarze, którzy grają z wszczepionym urządzeniem. W tym momencie jednak uniemożliwia ono grę w Serie A. Na ten moment do całej sytuacji nie odniósł się ani zawodnik, ani Inter Mediolan, z którym pomocnik ma podpisany kontrakt do końca czerwca 2024 roku.
Czytaj także: Kapustka poznał diagnozę. Potworny dramat piłkarza Legii
Żr.: Onet