W ciągu ostatniej doby wykryto ponad 10 tysięcy nowych zakażeń w Polsce. Rekordowa liczba przypadków koronawirusa spowodowała powrót do koncepcji lockdownu. Przed takim rozwiązaniem ostrzega Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy”. – To, co spotkało przedsiębiorców wiosną, będzie przy tym jak pryszcz – uważa publicysta.
W środę ukazał się kolejny raport Ministerstwa Zdrowia dotyczący epidemii. Resort poinformował o 10 040 nowych przypadkach koronawirusa w Polsce. To najwyższy wynik od początku prowadzenia testów.
Minister zdrowia: Premier zapowiedział, że będą dalsze zaostrzenia
Aktualną sytuację komentował w Sejmie minister zdrowia Adam Niedzielski. Szef resortu przyznał, powołując się na premiera Mateusza Morawieckiego, że w najbliższym czasie wprowadzone zostaną dodatkowe obostrzenia. „Premier zapowiedział, że będą dalsze zaostrzenia” – przyznał.
Niedzielski zwrócił uwagę na wzrost liczby zagrożonych regionów w kraju. „W tej chwili rzeczywistość wygląda tak, że na bieżąco monitorujemy liczbę czerwonych stref. Ta liczba dochodzi już do 300 przy liczbie powiatów wynoszącej 380” – stwierdził.
„Musimy zwiększyć obostrzenia, bo bronimy nie tylko bezpośrednio zdrowia ludzi, ale bronimy też wydolności systemu opieki zdrowotnej. Nie ukrywajmy, że w tej chwili testujemy tę wydolność” – dodał Niedzielski.
Władze powrócą do koncepcji lockdownu? Publicysta ostrzega: To, co spotkało przedsiębiorców wiosną, będzie przy tym jak pryszcz
Choć jeszcze dwa tygodnie temu przedstawiciele rządu kategorycznie wykluczali możliwość drugiego lockdownu, to obecnie są znacznie bardziej ostrożni z zabieraniem głosu w tej sprawie. – Dzisiaj trudno jest wypowiadać się jednoznacznie dlatego, że sytuacja jest niezwykle dynamiczna – mówi szef KPRM Michał Dworczyk w TVN24.
Przed ponowną blokadą gospodarki przestrzega Łukasz Warzecha. Publicysta „Do Rzeczy”, który regularnie krytykuje antycovidowe restrykcje podejmowane przez rząd uważa, że kolejny lockdown uderzyłby w gospodarkę znacznie mocniej, niż poprzednia blokada.
„Pan min. Niedzielski coraz śmielej o całkowitym lockdownie. To musi być jasno powiedziane: dla Polski oznacza to katastrofę gospodarczą i finansową, a to, co spotkało przedsiębiorców wiosną, będzie przy tym jak pryszcz” – napisał Warzecha. „Nie podniesiemy się przez lata” – dodał.
Źródło: TVN24, Twitter